› bieżące
09:29 / 14.03.2013

Rewolucja social media w mieście. Elblążanie wykorzystują facebook

Rewolucja social media w mieście. Elblążanie wykorzystują facebook

fot. elblag.net

Najpierw były nawoływania na facebooku do zorganizowania referendum w Elblągu. Okazało się, że dzięki temu skrzyknęła się Grupa Referendalna. Efekt dobrze znamy. Teraz na tym portalu społecznościowym trwa akcja skłonienia KFC do otworzenia restauracji tej sieci w Elblągu. Również młoda elblążanka za pośrednictwem facebooka chce zorganizować protest przeciwko sytuacji w kraju.

Elblążanie najwyraźniej przestali bawić się kontami społecznościowymi, a zaczęli doceniać ich moc jeśli chodzi o możliwość wywierania wpływu na realną sytuację.

Rusza referendum 
Zaczęło się od tego, że na facebooku Mirosław Floryński z PJN wspomniał o zorganizowaniu referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta oraz Rady Miasta Elbląga. Na tym portalu społecznościowym powstało konto „Wolny Elbląg”, gdzie niezadowoleni elblążanie, często działacze partii opozycyjnych wobec władzy w mieście, pisali o potrzebie zorganizowania referendum w Elblągu. W tym wypadku słowo ciałem się stało i umówieni na facebooku opozycjoniści spotkali się pamiętnego wieczoru pod Bramą Targową. Dalej wydarzenia potoczyły się już szybko. Warto jednak pamiętać, że idea referendum rodziła się właśnie na portalu społecznościowym. Dziś konto „Wolnego Elbląga” działa nadal, a referendyści zamieszczają tam ważne informacje i komentują wydarzenia w mieście.


KFC – siła nacisku social media
Młody elblążanin postanowił powalczyć z gigantem fast-foodowym KFC. Celem starcia „Dawida z Goliatem” jest skłonienie amerykańskiej firmy do otwarcia restauracji w naszym mieście. Jednak nie jest on pierwszą osobą, która za pomocą facebooka stara się skłonić American Bistro Poland do zainteresowania się naszym miastem. W 2011 r. na tym portalu społecznościowym pojawiło się konto „Otworzyć KFC w Elblągu”. Zamarło jednak w 2012 r. Teraz elblążanin Dawid Tararuj próbuje podobną metodą skłonić KFC do zainteresowania się naszym miastem.

- Witam wszystkich, podjąłem się inicjatywy by w Elblągu powstał nasz (bynajmniej mój) ulubiony punkt gastronomiczny sieci fast food, sporządziłem także stosowne pismo do zarządu a w odpowiedzi dostałem taką wiadomość : " Dziękujemy za nadesłaną wiadomość. Wszelkie sugestie tego typu przekazujemy do działu odpowiedzialnego za otwieranie nowych restauracji. Żadne dodatkowe akcje nie będą potrzebne. Mogę tylko poinformować, iż dobrym sposobem na manifestację chęci otwarcia restauracji w swoim mieście jest założenie strony na Facebooku. Kanapka MegaPocket wróciła do regularnego menu właśnie dzięki dużej grupie fanów na Facebooku. Pozdrawiam i życzę miłego dnia". Więc cóż czy w końcu zrobimy coś dla siebie i dla naszych żołądków czy będziemy dalej czekać na ruchy miasta ? - pisze na facebooku Dawid Tararuj.

Czy jest to szczera odpowiedź zarządu KFC czy też cyniczna próba wykorzystania elblążanina do zwiększenia reklamy firmy na facebooku? Zobaczymy, jak ta sytuacja się rozwinie.

Protest przeciwko władzy „Elbląg wychodzi na ulicę”
To inicjatywa młodej mieszkanki Elbląga, która chce zachęcić mieszkańców miast do ulicznego protestu przeciwko obecnej sytuacji w kraju. Stworzyła na facebooku konto o takiej nazwie, a w planowanym już wydarzeniu zadeklarowało udział ponad 220 osób. Mają się spotkać 22 marca o godzinie 17 przed Bramą Targową.

- Żeby wszystko było jasne, bo niektórzy mają wątpliwości: Organizatorka nie odwołuje w programie manifestacji do stricte "obalenia Rządu". To brzmi jak zamach na demokrację, co jest przestępstwem przeciwko Rzeczypospolitej. Jest to tylko pokojowa manifestacja zgodna z literą prawa i konstytucyjnym prawem do zrzeszania się, w celu czynnego wyrażenia swojego niezadowolenia z powodu działań Rządu – informuje inicjatorka akcji, która informuje także, że ma już wszystkie wymagane pozwolenia potrzebne do przeprowadzenia manifestacji.

Propozycji tematów do których chcą się odnieść elblążanie jest kilkanaście. Bezrobocie,zarobki posłów, problem z NFZ, śmieciowe umowy, pochłonięciem Polski przez Unię Europejską, to tylko niektóre z nich. Ile osób przyjdzie na zapowiadaną manifestację? Zobaczymy i poznamy wtedy realną siłę oddziaływania facebooka na mieszkańców Elbląga.

Arabska „wiosna” zaczęła się od inicjatywy mieszkańców tamtych krajów właśnie poprzez facebook. Rewolucja w Bułgarii miała swój początek na portalach społecznościowych. Wygląda na to, że również elblążanie zaczynają coraz bardziej doceniać moc, jakie dają tego typu portale określane mianem social media.

7
1
oceń tekst 8 głosów 88%