Rewolucja w Biedronce. Będzie można płacić telefonem
fot. Marcin Pszczółkowski
Klienci narzekają na to, że w sklepach sieci Biedronka nie można płacić przy użyciu karty. Bankomaty ustawione przed każdą Biedronką nie zmniejszają frustracji kupujących. Portugalski właściciel marki, Jeronimo Martins Polska, przygotowuje się do udostępnienia płatności mobilnych opartych na systemie PeoPay Banku Pekao SA. Już jesienią tego roku, usługa będzie aktywna w Elblągu. Obecnie trwają przygotowania do prac pilotażowych.
Testy nad nowym systemem płatności rozpoczną się już w drugiej połowie sierpnia, w wybranych Biedronkach w całej Polsce. Jak informuje Biuro prasowe Jeronimo Martins Polska (właściciel sklepów Biedronka), nowa usługa ma poprawić komfort zakupów. Ma być szybko, sprawnie i nowocześnie.
Bank PKO SA nie będzie jedynym partnerem płatności mobilnych w sieciach Biedronek. Na tym etapie, właściciel jednak nie podaje, które z dużych banków zaangażują się w nowy system. Już na początku bieżącego roku właściciel Biedronki, przeprowadził wstępne testy jednej z aplikacji. W ocenie użytkowników, usługa okazała się wygodna i prosta, co daje nadzieję na pozytywne przyjęcie mobilnych płatności.
Jak będzie działał nowy system? Po podejściu do kasy, należy uruchomić aplikację i wprowadzić PIN. Po zeskanowniu przez kasjera kodów kreskowych z produktów, wybiera się opcję "płacę". Opcja ta generuje unikalny sześciocyfrowy kod, który na kasę ma wbić kasjer. Po tym kroku, na naszych telefonach pokaże się kwota do zapłacenia. Po akceptacji kwoty tranzakcja jest zakończona, drukowane są już tylko paragony. Całość ma trwać mniej niż wyciągnięcie pieniędzy z portfela.
System mobilnych płatności został już przetestowany w warszawskich i poznańskich Biedronkach. Klienci dostrzegają jednak minusy takiego rozwiązania. Jak twierdzą przeciwnicy usługi, z pobieraniem aplikacji przez telefon komórkowy, mogą mieć kłopoty osoby starsze. Usługa jest skierowana do młodych ludzi, którzy mają telefony połączone z internetem.