Robert Turlej: Egipskie ciemności nad budżetem miasta
fot. Bartłomiej Ryś
Idąc na debatę budżetową miałem wrażenie, że będzie to debata tylko z nazwy. W mediach nie znalazłem informacji o zaproszeniu mieszkańców, a jak się dowiedziałem od dziennikarzy to oni sami o debacie dowiedzieli się od radnych.
Dziwię się, że pominięto głos mieszkańców zwłaszcza w momencie, kiedy władza chce wprowadzić inicjatywę uchwałodawczą a także szeroko promuje projekt „Elbląg Konsultuje”. Czy w przypadku budżetu miasta nie można było wysłuchać głosu obywateli?
Przedstawicielami mieszkańców są radni, którzy nie po to są w Radzie, aby co najwyżej opiniować roczne sprawozdania np. w zakresie bezpieczeństwa. Radni pracują na rzecz mieszkańców i tego miasta. Przy tworzeniu budżetu nie wykorzystano doświadczenia czy opinii radnych, natomiast sama debata była zwykłym spotkaniem przy kawie.
Zgodnie z prawem, w ustalonym terminie prezydent stworzył projekt budżetu, ale bez konsultacji z przedstawicielami miasta jakimi są radni. Uchwalenie budżetu odbędzie się 30 grudnia, czy w tak krótkim okresie jest szansa na uwzględnienie uwag wniesionych podczas poniedziałkowego spotkania? Niestety mam obawy, że tylko w formie kosmetycznej.
Podczas debaty wyraziłem swoje zaniepokojenie zmniejszeniem środków na sport. Zmniejszenie stypendiów, dotacji dla klubów sportowych a także środków dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W przyszłym roku MOSiR nie przeprowadzi działań inwestycyjnych (nie liczę kosmetyki stadionu przy Agrykola) mimo, że infrastruktura jest w opłakanym od wielu lat stanie. Basen kryty wymaga ciągłych remontów, których raczej nie będzie w 2014 roku. Co stanie się w przypadku kolejnej awarii czy pojawieniu się gronkowca? Zamkniemy basen?
Moje obawy budzą również zmniejszone środki na infrastrukturę rowerową. Zwróciłem się z wnioskiem o wygospodarowanie niewielkich pieniędzy na stworzenie dokumentacji i budowę krótkiego odcinka drogi rowerowej wzdłuż ul. Płk. Dąbka (od ul. Obrońców Pokoju do al. Piłsudskiego). To oczywiście jest kropla w morzu potrzeb rowerzystów.
Poprosiłem również o szczegółowy wykaz wydatków na promocję a także usługi związane z utrzymaniem dróg. Z omawianego budżetu nie można jednoznacznie dowiedzieć się na co wydatkowane są publiczne środki. Radni powinni dokładnie znać przeznaczenie wszystkich wydatków, aby móc odpowiedzialnie spełniać swoją funkcję.
Robert Turlej