Robert Turlej: Na Komisji Sportu o modernizacji stadionu
fot. Konrad Kosacz
Dzisiejsze posiedzenie Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki przechodzi do historii bez większego echa. Główny punkt spotkania, który mógł stać się zaczątkiem większej dyskusji, sprowadził się do monologu, który wygłosiłem. Chodzi oczywiście o modernizację stadionu przy Agrykola 8 o której na mój wniosek debatować mieli radni.
Niestety zawarte kilka tygodni temu porozumienie prezydent-kibice spowodowało, że temat został zamknięty. W swoim wystąpieniu nawiązałem do planowanego przedłużenia trybuny stalowej (krytej) i modernizacji budynku klubowego. Moim (i również innych kibiców) zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby wybudowanie porządnej, nowej trybuny wraz z budynkiem klubowym, o czym mówiono na marcowym spotkaniu kibice-UM, które odbyło się w siedzibie klubu Olimpia. Dlaczego takie rozwiązanie byłoby lepsze? Po pierwsze estetyka, a po drugie koszty. Mamy już gotowy projekt na budowę trybuny wraz z budynkiem klubowym, natomiast w opcji Urzędu trzeba będzie wydać dodatkowe środki na kolejne projekty. Propozycja prezydenta to „lepienie" obecnego budynku. Powiększanie szatni, dobudowywanie nowego piętra, ciągłe remonty - to są kolejne, niemałe koszty. W perspektywie wieloletniej może się okazać, że koszty budowy kompleksowej trybuny mogą być porównywalne z tym, co nam zaoferowano.
Zapis o remoncie budynku wraz z powiększeniem obecnej trybuny zablokuje skutecznie możliwość stworzenia w przyszłości trybuny, o której pisałem powyżej.
W swoim monologu wspomniałem również o planowanej budowie trybun za bramkami, które jak się okazuje nie wiadomo kiedy powstaną. Z materiałów, które otrzymali radni wynika, że raczej w tym roku żadna trybuna za bramką nie powstanie. Może to i dobrze? Cień nadziei dała dyrektor Elżbieta Gieda stwierdzając, że może zamiast budowy małych, stalowych trybunek zbudować takie, jakie są w już stworzonym projekcie. Oczywiście są to większe koszty i również wydłuży się czas ich budowy (np. poprzez płatność rozłożoną na kilka lat). Ja na to bym poszedł, ale czy inni kibice również?
Dyrektor Budzelewski stwierdził jedną ale bardzo istotną kwestię „na spotkaniu kibice-UM, kibice wykazywali wielką niecierpliwość a także nieufność do władz ws. modernizacji obiektu. Chcieli jak najszybszej budowy". Co to oznacza? Oczywiście jedno, chodziło o jak najszybsze zaczęcie budowy tak, aby jeszcze przed wyborami kibice widzieli koparki na stadionie. Nieważna jest jakość, ale efekt=budowa.
Na modernizację czekaliśmy latami, w roku ubiegłym była historyczna szansa, aby marzenia zostały spełnione. Stało się, jak się stało, ale czy nie można było trochę poczekać i na spokojnie dojść do porozumienia?
Na zakończenie powiedziałem, że musi powstać projekt modernizacji stadionu w podziale na lata. Muszą zostać wyliczone dokładne koszty modernizacji CAŁEGO obiektu i ten zapis MUSI zostać wpisany do Programu Rozwoju Sportu (o tym wkrótce napiszę), a także Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta Elbląg.
Robert Turlej
http://czasnaelblag.blox.pl/2014/04/Na-Komisji-Sportu-o-modernizacji-stadionu.html