Rockowa Mjazzga: Eliminacje Lokalne
fot. Daria Młotkowska
Gorąca atmosfera i szalejący tłum — tak najprościej można opisać sobotni koncert. Na Eliminacjach Lokalnych w klubie Mjazzga fani ciężkiej i energetycznej muzyki dali upust swoim emocjom. A zjawiło się ich wielu. Najliczniej reprezentowana była elbląska młodzież, choć pojawili się i dojrzali słuchacze, a nawet rodzice muzyków, którzy brali udział w konkursowych zmaganiach.
Jako pierwszy na scenie Mjazzgi zaprezentował się zespół Hondacivic. Kapela zadbała o swój image — chłopacy występowali we własnoręcznie wykonanych przebraniach. Tłum był zachwycony, niektóre osoby wykrzykiwały teksty piosenek, a nawet pojawił się na scenie obok muzyków. Następnymzespołem był Ksenon. Podczas ich występu atmosfera nie opadła, ludzie szaleli, a nawet utworzyli tzw. „ścianę śmierci”. Co ciekawe, wokalistą bandu był chłopak, który grał na basie u Hondycivic. Mimo stresu, który udzielał się muzykom i powodował małe potknięcia, zespół został pozytywnie odebrany przez zgromadzoną publiczność.
Później na scenę wkroczył Grim Ward, kapela o trzyosobowym składzie. Wyróżniał ich fakt, że wokalistą był perkusista grupy. Mocne dźwięki, które rozbrzmiały za pośrednictwem instrumentów, uspokoiły publiczność, wsłuchaną w grę muzyków. Ten stan nie trwał jednak długo — zachęta ze strony zespołu spowodowała, że pod sceną znowu pojawiło się pogo.
Kolejnym bandem, który prezentował się na scenie Mjazzgi, był Messter. Muzycy rozgrzali publikę do czerwoności. Długie włosy członków zespołu, puszczane przez nich w ruch, spowodowały niezłe szaleństwo na scenie. Najwierniejsi fani i fanki nie pozwolili, żeby atmosfera opadła. Zespół godnie reprezentował gatunek muzyczny, który grają.
Ostatnim zespołem, który zawalczył o udział w Festiwal Elbląg Rocks Europa, był The Pale Ass. Oprócz dużej dawki dobrej muzyki chłopaki dostarczyli fanom równie mocnych wrażeń i emocji. Występ w Mjazzdze oznaczał dla nich więcej, niż samo wzięcie udziału w konkursie Eliminacji Lokalnych — dla Bartka Bandurskiego była to również możliwość sprawienia prezentu swojemu ojcu, który tego dnia, wraz z małżonką, świętował 18 rocznicę ślubu. Pan Bandurski został nawet zaproszony na scenę.
Później była już tylko muzyka, kwiaty, łzy i duma rodziców. Wczorajszy wieczór zwieńczył występ zespołu MorHana. Na scenie pojawił się dym, mikrofony spowił bluszcz, a klimatu dodawały mroczne stylizacje członków zespołu. Widownia szybko odczuła, że dzięki sporej ilości koncertów, jakie gra teraz kapela, muzycy są w świetnej formie. MorHana oczarowała ludzi, którzy bawili się w pogo lub klaskali i skakali.
Wielu z nich znało utwory zespołu i wyśpiewywało je razem z wokalistami. Magia opanowała widownię. Po dużej dawce mocnego brzmienia przyszedł czas na werdykt jury, które obradowało w składzie: Łukasz „Łukol” Kusznierewicz, Paweł Podgórski i zespół MorHanA. Obrady były burzliwe, każdy z jurorów miał bowiem swoich faworytów. W tym czasie publiczność czekała w napięciu na ostateczne rozstrzygnięcie tej muzycznej bitwy. Zwycięzcami okazali się muzycy zespołu Messter!
Kapela zyskała możliwość zaprezentowania się na scenie Festiwalu Elbląg Rocks Europa, który odbędzie się 28 czerwca. Już teraz serdecznie zapraszamy na to wydarzenie! Gwarantujemy, że również tam nie zabraknie wielkich emocji! Podsumowując: były tłumy, gorąca atmosfera, folkowo-metalowe gwiazdy i nasi zdolni zwycięzcy. Nie ma wątpliwości, że tego wieczoru w Elblągu królował rock n’roll!