› bieżące
08:00 / 05.03.2015

Rodzice: Chcemy sami decydować, kiedy poślemy dziecko do szkoły

Rodzice: Chcemy sami decydować, kiedy poślemy dziecko do szkoły

Jeszcze na długo przed wejściem w życie  tzw. ustawy o sześciolatkach w listopadzie 2013 roku dokument ten budził dużo emocji. Kiedy zaczął obowiązywać, wielu rodziców nie wyobrażało sobie, by ich dzieci mogły sprostać temu, co czeka na nie w szkole. Pojawiały się również doniesienia o tym, że placówki edukacyjne nie są przygotowane na przyjęcie sześciolatków. Jak wygląda sytuacja 2 lata po wprowadzeniu ustawy?

Temat posyłania sześciolatków do szkół powraca, ilekroć pojawią się informacje, podważające sens istnienia ustawy z listopada 2013 roku. Chodzi tu o te wszystkie doniesienia, wskazujące na brak dostatecznego przygotowania szkół na przyjęcie 6-letnich uczniów, skargi rodziców czy inne kwestie, związane z tematem i nagłośnione przez media.

W ciągu minionych dwóch lat powstawało wiele inicjatyw, których pomysłodawcami byli zatroskani rodzice, chcący uchronić swoje dzieci przed swoistą utratą dzieciństwa. Warto wspomnieć o akcji "Ratujmy maluchy" czy "Rodzice chcą mieć wybór" - podawały one w wątpliwość sens dokumentu, na mocy którego sześcioletnie dzieci zostały objęte obowiązkiem szkolnym.

Temat, omawiany w artykule, pojawiał się na łamach elbląskiej prasy i portali internetowych. Również na łamach naszego serwisu prowadzone były ożywione dyskusje. Większość rodziców którzy brali udział w przeprowadzanej przez nas ankiecie jest przekonana, że dziecko nie powinno iść do szkoły w wieku 6 lat. W głosowaniu brało udział prawie 200 osób.

Wspomnieliśmy o dyskusjach na łamach naszego portalu. Oto wybrane komentarze Czytelników (zachowano pisownię oryginalną):

~ewika - Dlaczego odbieramy tym dzieciom dzieciństwo. Tyle mają obowiązków idąc do szkoły, tyle zajęć i tyle pracy własnej w domu więc niech idą w wieku 7 lat bo tak naprawdę to co daje tym dzieciom fakt że idą od 6 lat? Dojrzewają będąc na studiach a może i nie wszyscy więc komu potrzebne żeby jako 6 latki były tak obciążane. Moim skromnym zdaniem jest to za szybko. Nie róbmy z tych dzieci niewolników od 6 roku życia!

~... - Nie! Nie! Nie szczesciolatkom do szkoły! Nie! Choćby dlatego,że dzieci urodzone w grudniu będą miały tak na prawdę 5 lat. A to jest różnica w porównaniu do siedmiolatka z grudnia.

~Ojciec - Osobiscie uważam że miejsce 6latka jest w przedszkolu ale to rodzice wiedza jak najlepiej jest dla ich pociech. Więc akcja RATUJ MALUCHY jak najbardziej na TAK. Niech pseudocelebryci, pseudopsychologoiwe, pseudostatystyki nie decydują za NAS. Opowiadanie bzdur o zachodzie - kiedy nie wspomina i nie porównuje się naszych PRZEDSZKOLI z ichniejszymi szkołami to zwykła manipulacja! Swiadomy rodzic wiec co najlepsze dla dziecka więc rzad nie ma prawa nic jemu czy przeciwko niemu robić, działać!

Podobnego zdania są inni rodzice, którzy złożyli w Sejmie obywatelski projekt nowelizacji ustawy, zakładający zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków i dający rodzicom możliwość zdecydowania, czy poślą swoje dziecko do szkoły, gdy będzie miało 6 lub 7 lat. Projekt zakłada również zniesienie obowiązku przedszkolnego dla 5-latków i powrót dziecka z I klasy do przedszkola, do którego wcześniej uczęszczało, na wniosek rodziców.

W dokumencie zawarto również zapis o tym, że szkoły podstawowe i gimnazja będą musiały utworzyć stołówki, a jeśli rada rodziców podejmie stosowną decyzję, również kuchnie. Nowe przepisy przewidują także, iż rady rodziców miałyby opiniować decyzje o likwidacji przedszkoli i szkół. Wczoraj projekt nowelizacji ustawy trafił na tzw. pierwsze czytanie do Sejmu. 

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%

Powiązane artykuły

Rząd się nie ugiął. Obowiązek szkolny dla 6-latków nie zostanie zniesiony

05.03.2015 komentarzy 15

Niedawno informowaliśmy o tym, że grupa rodziców zbierała podpisy pod obywatelskim projektem nowelizacji tzw. ustawy o sześciolatkach. Udało się...