Rogaczow i Kołosow show w Legionowie
fot. Michał Kuna
Trzecia kolejka i trzeci kolejny mecz bez porażki w wykonaniu piłkarzy elbląskiej Olimpii! Tym razem po bardzo interesującym meczu wygrała 2:1 na wyjeździe z Legionovią. Emocje na boisku były do ostatniego gwizdka sędziego. Elbląski zespół miał w zespole dwóch bohaterów w postaci Kołosowa i Rogaczowa.
Olimpia wczorajszy mecz rozpoczęła spokojnie, dając tym samym szanse gospodarzom na prowadzenie ataku pozycyjnego, z którego jednak nie wynikały sytuacje bramkowe. Pierwsze zagrożenie ze strony elblążan miało miejsce w 15 minucie, gdy na strzał głową zdecydował się Graczyk. Już 2 minuty później Olimpia mogła prowadzić 1:0, jednak obrońcy Legionovii wybili piłkę z linii bramkowej. Co się nie udało wtedy, powiodło się w 38 i 40 minucie. W tym czasie padły dwie bramki dla zespołu prowadzonego przez Olega Raduszko. Strzelił je niezawodny w tym sezonie Anton Kołosow.
- Obie padły po akcjach ze skrzydła. Pierwsza po dośrodkowaniu Czerniewskiego. Kołosow strzelił lekko głową i myślę, że wszyscy byli zaskoczeni tym golem. Piłka wtoczyła się do bramki. Bramkarz gospodarzy chyba lekko przysnął. Drugi gol padł po wrzutce Graczyka - tak bramkowe sytuacje opisał nam Robert Pilecki, kierownik drużyny.
Druga część meczu to zdecydowana przewaga zespołu z Legionowa. Atakowali całym zespołem praktycznie przez całe 45 minut.
- Po strzeleniu dwóch goli cofnęliśmy się pod własne pole karne. Trzeba przyznać, że Legionovia atakowała nas zaciekle, siadła na nas i przycisnęła do muru. Szybko zdobyła kontaktowego gola - dodał Pilecki.
Bramka na 1:2 padła już w 48 minucie, po strzale Złotkowskiego, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym elblążan. Po tym golu Legionowo zaatakowało jeszcze mocniej i zamierzało za wszelką cenę wyrównać rezultat meczu. - Na szczęście dobrze graliśmy w naszym najlepszym elemencie czyli obronie - mówił Pilecki.
Czas mijał i wtedy przyszła 90 minuty. Sędzią podyktował rzut karny. - Ta 11-ka była bardzo dyskusyjna. Zawodnik gospodarzy dosłownie rzucił się przed siebie w polu karnym - dodał lekko zirytowany tą sytuacją Pilecki.
Jednak Olimpia ma w bramce świetnego bramkarza Rogaczowa, co udowodnił już w wielu spotkaniach poprzedniego, ale i obecnego sezonu. Do strzału podszedł Tomczyk, ale refleksem w bramce popisał się Rogaczow.
- Jak on to obronił, to trzeba chyba zapytać tylko jego. Zrobił to fenomenalnie. Mówimy na niego w zespole, że jest graczem z innej galaktyki. Prezentuje poziom zdecydowanie wyższy niż drugoligowy - cieszył się kierownik drużyny.
Kto wie czy gdyby nie obrona bramkarza, po strzeleniu drugiej bramki Legionowo nie zdobyłoby nawet kolejnej. Na szczęście nasz bramkarz wykazał się dużym spokojem i opanowaniem. Olimpia miała jeszcze szansę w doliczonym czasie gry zdobyć trzeciego gola, ale Kopyckiemu nie udało się pokonać Matrackiego.
Legionovia Legionowo - Olimpia Elbląg 1:2 (0:2)
Bramki: 1:0 Kołosow 38', 2:0 Kołosow 40', 2:1 Złotkowski 48'
Olimpia: Rogaczow- Ichim, Lewandowski, Czerniewski, Ressel, Kopycki, Piotrowski (90' Lisiecki), Pietrewicz, Skierkowski, Graczyk (76' Sawicki (89' Molga)), Kołosow
Legionovia: Matracki - Goliński, Dankowski (83' Maciejewski), Łukasik, Lendzion (46' Karaszewski), Janusiński (71' Sołtys), Broniszewski (45' Złotkowski), Romanchuk, Tlaga, Tomczyk, Lewicki
Drugie zwycięstwo z rzędu cieszy, tym bardziej, że wywalczone na wyjeździe. Olimpia zatem w tym sezonie jeszcze nie przegrała. Ma na koncie 7 punktów, dzięki czemu w ligowej tabeli awansowała z 7 na 3 miejsce. Dodatkowo liderem strzelców z 4 bramkami na koncie jest Anton Kolosów. Póki co strzelił wszystkie gole Olimpii w tym sezonie. Za tydzień mecz z imienniczką z Zambrowa, na własnym stadionie 17 sierpnia o godz. 17.
- Jesteśmy z tych trzech spotkań zadowoleni, liczymy na kolejne dobre wyniki i wierzymy, że będzie dobrze - zakończył Pilecki.
Rywale z Legionowo zanotowali trzecią kolejną porażkę u siebie i po trzech kolejkach zajmują przedostatnie miejsce w lidze.
Wyniki pozostałych spotkań 3 kolejki w II lidze wschodniej:
Znicz Pruszków 3-1 Pelikan Łowicz, Stal Stalowa Wola 1-1 Wisła Puławy, Garbarnia Kraków 1-2 Motor Lublin, Wigry Suwałki 1-1 Limanovia Limanowa, Siarka Tarnobrzeg 2-1 Radomiak Radom, Pogoń Siedlce 2-1 Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Concordia Elbląg 0-0 Stal Rzeszów, Olimpia Zambrów - Stal Mielec (przełożony na 18 września)