Rosjanie i Niemcy zwabieni do Elbląga. Duży zastrzyk gotówki
fot. Konrad Kosacz
Nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy są najbardziej pożądanymi klientami dla handlarzy w Elblągu. Informacje o Święcie Chleba trafiły do Kaliningradu z dużym wyprzedzeniem. Efektem tego była nadzwyczajnie duża liczba turystów ze Wschodu. Miasto wychodzi naprzeciw oczekiwaniom, zapowiada, że imprezy tego typu będą dłuższe i będzie ich więcej.
Internetowy serwis informacyjny kaliningrad.ru prowadzi specjalny dział z porównaniem cen w Kalinigradzie i w polskich miastach. Konkurencyjne ceny produktów spożywczych przyciągają klientów do Polski. Tylko w tym roku Rosjanie zostawili w naszym kraju 63 miliony złotych. Tegoroczne Święto Chleba było festiwalem sztuki regionalnej i zbiorem najlepszych produktów. Nic dziwnego, że nie zabrakło na nim naszych sąsiadów.
Jak informuje nas rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Elblągu, Monika Borzydńska:
- W tegorocznym Elbląskim Święcie Chleba znacząco wzrosła liczba turystów. Podczas imprezy funkcjonowały trzy punkty udzielające informacji: w Bramie Targowej, w zabytkowym tramwaju i na stoisku Miasta naprzeciwko Ratusza Staromiejskiego. Ze względu na bardzo duże zainteresowanie wyżej wymienionymi punktami mieszkańców oraz turystów, dane dotyczące ruchu turystycznego zostały zarejestrowane tylko na podstawie obserwacji. Na podstawie tej metody mierzenia, pracownicy oszacowali, że liczba turystów odwiedzających punkty wzrosła o 40%/50% w stosunku do roku poprzedniego. Turyści odwiedzający punkty w większości byli obcokrajowcami pochodzącymi głownie z Niemiec i Rosji.
Władze Elbląga chcą wykorzystać zainteresowanie Rosjan naszym miastem. Skutecznie przyciągają rosyjskich turystów coraz to nowymi pomysłami. Obecnie trwa kampania promocyjna związana z akcją „Elbląg za pół ceny”, szczegółowa oferta jest skierowana także do mieszkańców Kaliningradu.