Rower i trampki jako symbole emancypacji, fantazji i niezgody na odgórnie narzucone ograniczenia? Taką rolę spełniają przedmioty w filmie Hajfy al-Mansour, opowiadającej o dziewczynce, która sprzeciwia się religijnym i obyczajowym regulacjom panującym w Arabii Saudyjskiej. Kolejne spotkanie w ramach DKF- u w Kinie „Światowid”, w czwartek, 10 października.

Zagadnienia walki z patriarchalnymi ograniczeniami Hajfa al-Mansour zna z autopsji. Tej pierwszej kobiecie - reżyserowi w Arabii Saudyjskiej nie było łatwo wybić się w dziedzinie uważanej za domenę zarezerwowaną dla mężczyzn. Tym bardziej uzasadnione wydaje się pragnienie Hajfy by sportretować absurdy świata kulturowo zdominowanego przez mężczyzn widzianego oczami małej dziewczynki – Wadjdy.

Wadjda, pełna fantazji 10-latka, nie zgadza się na to, by obyczajowe ograniczenia stanęły na drodze jej największej pasji. Dziewczynka pragnie uprawiać sport zarezerwowany tylko dla chłopców – jazdę na rowerze. W Arabii Saudyjskiej bowiem kobiety nie mogą prowadzić samochodów, zaś jazda na rowerze stanowi zagrożenie dla cnotliwości dziewczynek. Mała bohaterka ma jednak plan jak zdobyć środki na wymarzony pojazd i jak przekonać dorosłych o swojej pobożności. Wadjda postanawia wystartować w konkursie recytacji Koranu.

„Dziewczynka w trampkach” to pierwszy w Arabii Saudyjskiej film wyreżyserowany przez kobietę i pierwszy który dotyka bezpośrednio problemu dyskryminacji płciowej i jej konsekwencji. To wreszcie piękny wizualnie obraz o problemach społecznych, które nam wydają się odległe i egzotyczne, ale widziane oczami Wadjdy nabierają realnych kształtów.