› sport
16:38 / 06.09.2013

Rowerem z Gdańska do Wilna? Rajd w nawiązaniu do słów Wałęsy

Rowerem z Gdańska do Wilna? Rajd w nawiązaniu do słów Wałęsy

fot. Krzysztof Skok

W najbliższą sobotę (7 września) o godzinie 11:50-12:00 na Targu Węglowym nastąpi start rajdu rowerowego Gdańsk-Wilno 2013 pod patronatem pana prezydenta Lecha Wałęsy. Rajd nawiązuje do litewskiego roweru, który prezydent Lech Wałęsa otrzymał w 2004 roku od ówczesnego Ministra Spraw Zagranicznych Antanasa Valionisa z życzeniami, aby tym rowerem przejechał na Litwę na ryby.

Prezent był symboliczny i odnosił się do podpisanej w 1994 roku umowy uznającej granice obu państw. Wówczas to Lech Wałęsa powiedział, że nie trzeba rozbudowywać przejść granicznych, ponieważ granicy wkrótce nie będzie. Wtedy było to w sferze marzeń, natomiast dzisiaj już rzeczywistość. Od 1 maja 2004 roku oba państwa są członkami Unii Europejskiej. A od 1 lipca Litwa objęła przewodnictwo w Unii Europejskiej. Pomiędzy Polską i Litwą nie ma kontroli paszportowej, wiz, a nawet przejść granicznych. Nie ma samej granicy rozumianej jako bariera. Można swobodnie przejechać rowerem.

Start Rajdu odbędzie się 7 września podczas Festiwalu „Wilno w Gdańsku”, imprezy, która od wielu lat daje mieszkańcom Gdańska namiastkę Wilna. Finał wyprawy planowany jest na 13 września w Wilnie, podczas Dni Kultury Gdańska w Wilnie.

Podczas rajdu uczestnicy będą się spotykać i rozmawiać o relacjach polsko-litewskich z samorządowcami polskich i litewskich gmin i powiatów. Ma to tym większy sens, iż większość samorządów ma partnerów po obu stronach granicy.

Organizator Rajdu: Konsulat Litwy w Gdańsku

Rajd Rowerowy Gdańsk – Wilno odbędzie się dzięki Grupie Energa i firmie Łączpol.

Trasa rajdu: Gdańsk – Pasłęk – Reszel – Gołdap – Sejny –Alytus – Wilno.

Uczestnicy :

Krzysztof Skok z wykształcenia politolog i ekonomista, z zawodu bankowiec i przedsiębiorca, miłośnik sportu i podróży. Przez kilkanaście lat swoich wypraw zwiedził ponad 30 państw Europy i Azji. Początkowo były to wyjazdy koleją, autobusem i autostopem, ale większy rozgłos zyskał w 2008 roku, kiedy to samotnie na rowerze pojechał na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, przemierzając po drodze syberyjską tajgę oraz Pustynię Gobi. W 2010 roku zorganizował i poprowadził grupę rowerzystów do Jerozolimy i Egiptu. Natomiast w tym roku jako członek grupy Niniwateam.pl pojechał przez Góry Ural i Kazachstan nad jezioro Bajkał, pokonując 8380 km. Współautor wielu publikacji oraz autor książek "Rowerem na Igrzyska" oraz "Rowerem przez świat". Prowadzi blog www.Rowerem.zeHej.pl.

Janusz Dziugiewicz także jest politologiem. Urodził się i skończył szkołę średnią na Litwie. Absolwent Uniwersytetu Gdańskiego. Zawodowo od wielu lat związany z Konsulatem Litwy.

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%