Rozbój i zabrane klucze
50 zł gotówką, zażądał 23-letni Janusz W. od chłopaka, którego chwilę wcześniej napadł i odebrał mu klucze do mieszkania. Jako, że napadnięty nie miał przy sobie tyle pieniędzy… 23-latek zaczął licytacje „in minus”. Doszedł w niej do kwoty niecałych 10 złotych. Pieniądze zabrał i uciekł. Niedługo później siedział już w policyjnym radiowozie.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę w Elblągu przy ul. Robotniczej. Tam, 23-latek zaczepił, a następnie uderzył przechodzącego chodnikiem chłopaka. W trakcie szamotaniny zabrał mu klucze do mieszkania, by później za ich zwrot zażądać pieniędzy. Najpierw 50 zł, później 30 złotych. W konsekwencji klucze oddał za niecałe 10, bo tyle akurat pokrzywdzony miał przy sobie.
Pomysłowego 23-latka niedługo później, po krótkim pościgu zatrzymał policyjny patrol prewencji, który odebrał zgłoszenie o rozboju. 23-latek nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednak potwierdził, że przez chwile miał przy sobie klucze do mieszkania należące do pokrzywdzonego. Janusz W. usłyszał dwa zarzuty: dokonania rozboju oraz żądania korzyści majątkowej, za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec 23-latka policyjnego dozoru. Może mu grozić kara od 2 do 12 lat pozbawiania wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu