› biznes
20:54 / 12.09.2019

Rządowe zmiany w prawie uderzają w samorządy. Elbląg będzie to kosztować ok. 41 mln zł w 2020 r. (+ zdjęcia)

Rządowe zmiany w prawie uderzają w samorządy. Elbląg będzie to kosztować ok. 41 mln zł w 2020 r. (+ zdjęcia)

fot. Marcin Mongiałło

Zmiany w prawie wprowadzone przez rząd uderzają w samorządy. Elbląg będzie zmuszony wysupłać dodatkowo 19,6 mln w 2019 r. i ok. 40,6 mln zł w 2020 r. Jeżeli ze strony rządowej nie będzie rekompensat, to będzie to skutkować zagrożeniem polityki rozwoju miasta – mówił prezydent Elbląga Witold Wróblewski na konferencji prasowej zorganizowanej dzisiaj, 12 września, w Urzędzie Miejskim. 

Podwyżki dla nauczycieli stanowią znaczną część nowych obciążeń scedowanych na samorządy. Dotyczy to także Elbląga. W samym tylko 2019 r. nasze miasto z własnych środków będzie musiało łącznie dopłacić do pensji nauczycieli ok. 10,3 mln zł. Subwencja oświatowa pokrywa coraz mniejszy procent wydatków w tym zakresie. W ostatnich kilku latach udział subwencji oświatowej w stosunku do wydatków spadł z 60,35% w 2016 r. do 49,71 % w 2019 r. Wszystko wskazuje na to, że tendencja spadkowa utrzyma się w kolejnych latach. W takim przypadku nasz samorząd będzie musiał finansować oświatę w coraz to większym stopniu.  

Zwiększenie wydatków miasta związanych z oświatą to niestety nie jedyny problem związany bezpośrednio ze zmianami w prawie zatwierdzonymi przez rząd. Przypomnijmy, że strona rządowa najpierw zadecydowała o zwolnieniu z PIT-u większości podatników do 26. roku życia, a następnie zapowiedziała obniżenie stawki od dochodów osobistych (PIT) z 18 do 17 % dla wszystkich. Już od 1 października 2019 roku większość z nas zapłaci minimalnie niższy podatek. Od 1 października 2019 r. wprowadzone zostanie także podwojenie kosztów uzyskania przychodów dla pracownika z kwoty 1335 do 2670 zł rocznie. Niestety, finansowanie wszystkich powyższych zmian w prawie, zostało w dużej mierze scedowane na samorządy. Dotyczy to także naszego miasta. Ocenia się, że za około połowę obniżek w PIT "zapłacą" samorządy. Wynika to z tego, że miasta i gminy dostają 38,08 % wpływów z podatku dochodowego, który co roku oddajemy fiskusowi. Zmiany w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) jedynie w 2019 r. będą kosztować nasze miasto obniżeniem dochodów własnych o 5,4 mln zł. 

Kosztowne dla naszego samorządu będą także wprowadzone przez rząd w bieżącym roku zmiany w podatku CIT, które jedynie w 2019 r. zmniejszą wpływy do naszego miasta o ok. 8 mln zł (w pierwszym półroczu było to 3,9 mln zł). Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2019 r. najmniejsi przedsiębiorcy, z obrotami do 1,2 mln euro, płacą podatek CIT w wysokości 9% (zamiast 15%). 

Jeżeli rząd w jakiś sposób nie zrekompensuje samorządom strat finansowych, Elbląg będzie zmuszony wysupłać dodatkowo 19,6 mln w 2019 r. i ok. 40,6 mln zł w 2020 r. Może to nie tylko oznaczać osłabienie rozwoju miasta, ale nawet regres.

Zobacz: Co zmieniło się w przepisach dla przedsiębiorców od 1 stycznia 2019 roku?

Jeżeli w ubiegłym roku przyjęliśmy, że mamy nadwyżkę budżetową w wysokości 31 mln zł, to już dzisiaj mogę powiedzieć, że tej nadwyżki nie ma. Dlatego takie działanie rządu, wprowadzanie pewnych propozycji, oceniam bardzo krytycznie. Na najbliższej sesji będzie omawiane wykonanie pierwszego półrocza. Inwestycje w wysokości 10 mln zł już zostały wstrzymane z procedury przetargowej, dlatego, że obawialiśmy się że budżet będzie niedopięty i nie będzie na to środków finansowych. Jeżeli w tej sferze nic się nie zmieni, to praktycznie możemy powiedzieć, że (...) mamy wiele programów, na które już mamy pieniądze – myślę tu o dużych inwestycjach typu szpital (Szpital Miejski im. Jana Pawła II – przyp. red.) – ale także na które musimy zabezpieczyć środki na wkłady własne. Jeżeli nie będzie nadwyżki budżetowej, to możemy mówić nie o rozwoju albo stagnacji, ale o regresie, bo w tej sytuacji trudno będzie cokolwiek zrealizować. Jednocześnie  stawia nas to w takiej sytuacji, że we wszystkich kierunkach w sferze budżetowej nasze zdolności remontowe, modernizacyjne zostaną wyhamowane z tej prostej przyczyny, ze nie będzie środków. Dlatego też jednoznacznie chcę podkreślić, że zaplanowane przez rząd działania odbywają się kosztem samorządu

– podsumował prezydent Elbląga Witold Wróblewski.  

Wiceprezydent Edward Pietrulewicz podkreślił, że co prawda nauczyciele w przedszkolach, w świetle wprowadzonych zmian w prawie, niekoniecznie musieliby otrzymać dodatki za wychowawstwo, ale w związku z tym, że prezydent Elbląga traktuje wszystkich nauczycieli jednakowo, to wszyscy otrzymają jednakowe dodatki.

Przypomnijmy w tym miejscu, że gwarantowana wysokość dodatku za wychowawstwo w wysokości 300 zł, która wynika z Karty Nauczyciela, nie dotyczy nauczycieli przedszkoli. Wynika to z tego, że  od 1 września 2019 r.   rozróżnione jest stanowisko wychowawcy klasy i nauczyciela opiekującego się oddziałem przedszkolnym. To rozróżnienie przekreśla prawo nauczycieli przedszkoli do gwarantowanej wysokości dodatku.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

Zdjęcia ilość zdjęć 18