Dziś (8.06) około 18.30 kierowca nie zapanował nad samochodem, który uderzył w przydrożne drzewo, wypadł  z drogi i wpadł do przydrożnego rowu. Na miejscu kolizji ratownicy nikogo nie zastali. Kierowca był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

Zdarzenie miało miejsce na drodze w Żurawcu. Kierujący autem, marki VW Passat oddalił się. Kierowcy poszukuje policja.

Na miejsce przybyli: strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 z Elbląga,  Ochotnicza Straż Pożarna z Żurawca i Krzewska oraz zespół ratownictwa medycznego

Aktualizacja z godz. 16.00

Ustalenia elbląskich policjantów

Gdy funkcjonariusz przyjechali na miejsce okazało się, że auto znajduje się w przydrożnym rowie. Znaleziono świadków, którzy widzieli zdarzenie, i sami byli wyprzedzani przez mężczyznę kierującego volkswagenem. Widzieli jak ten traci panowanie nad autem, „łapie pobocze” i wjeżdża do rowu. Chwilę później pomogli mu  wydostać się z auta. Wtedy ten odszedł z miejsca zdarzenia.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce sprawdzali okolice w poszukiwaniu mężczyzny. W pewnym momencie zauważyli jadącą karetkę pogotowia. Jak się okazało została ona wezwana do anonimowego mężczyzny, który miał się uskarżać na „bóle nóg”. Policjanci pojechali za karetką i jak się okazało przeczucie było dobre. Pogotowie wezwał 23-latek, który kierował wcześniej wspomnianym volkswagenem. Mężczyzna został zbadany. Nie miał obrażeń poza potłuczeniami.

Okazało się jednak, że to nie koniec historii. Po sprawdzeniu 23-latka w policyjnej bazie okazało się, że jest on poszukiwany. Ma do odbycia 6-miesięczną karę pozbawienia wolności. Po dokładnych badaniach został przewieziony do policyjnego aresztu.

kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu 

 
Fot. OSP Krzewsk