› sport
12:40 / 02.11.2015

Scary Squash w głębi miasta

Scary Squash w głębi miasta

fot. nadesłane

Halloween na stałe weszło do repertuaru najchętniej i najhuczniej obchodzonych polskich uroczystości. I choć ktoś może się z tym nie zgadzać, to nie można nie brać pod uwagę zasięgu i oddziaływania przeszczepionego na polski grunt święta ku czci zmarłych. Dynie, chwytanie jabłek z miednicy pełnej wody, cukierek albo psikus, wampiry, potwór Frankensteina czy mumia to najbardziej charakterystyczne symbole tego amerykańskiego karnawału. Cześć duszom, które przeszły do wieczności, w ten niekonwencjonalny sposób oddali także tenisiści z klubu SquashLive, gdzie w piątek (30 października) odbył się Squashowy Turniej Halloweenowy.

Do zawodów zgłosili się najstraszniejsi zawodnicy, którzy chcieli zaprezentować straszliwą grę i w ostateczności wystraszyć swoich rywali na... wesoło. Szesnaścioro śmiałków zazgrzytało rakietami na starcie i rozpoczął się festiwal okropnych zagrań. Na każdego uczestnika, który wykazał się kreatywnością i oryginalnością czekał handicap w postaci 5 dodatkowych punktów na starcie (w pierwszym secie). Do zawodów zgłosiły się także dwie przedstawicielki płci pięknej, które chciały pokazać, że mężczyzn się nie lękają.

Najlepszym z upiornych graczy okazał się Dominik Śnigier, który nie dał się zastraszyć w żadnym ze spotkań. W wielkim finale imprezy po krwiożerczym boju rozprawił się z Radosławem Łuczakiem 3:2. Na ten jeden wieczór w roku ośrodek squashowy zmienił się w koszmarną krainę dobrej zabawy i świetnego samopoczucia. Potwierdzą to z pewnością wszystkie przybyłe na ten turniej błąkające się duszyczki.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 11