Schronisko w Elblągu. Mieszkańcy odczarowali stare budy dla psów
fot. Konrad Kosacz
W miniony weekend w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu odbyła się akcja malowania bud i ogrodzeń. Elblążanie nie zawiedli, przyszło kilkadziesiąt osób, głównie młodzież i rodziny. Wydarzenie miało na celu zachęcić mieszkańców do pomagania porzuconym zwierzętom. Zobaczcie efekty weekendowej zabawy.
Obecnie w elbląskim schronisku jest 220 psów i 114 kotów. Wciąż poszukiwani są wolontariusze, którzy mogliby wyprowadzać zwierzęta na spacery. Chociaż zapisanych jest mnóstwo ochotników, stałych wolontariuszy jest zaledwie około 20. Jak zaznacza kierowniczka schroniska, pani Agnieszka Wierzbicka każda pomoc jest mile widziana.
- Co roku odświeżamy budy i ogrodzenia. W tym roku mieliśmy tak mało pieniędzy, że nie było nas stać na to. Wpadłam na pomysł zorganizowania akcji malowania schroniska z elblążanami. Kupiłam farby, ale co nas mile zaskoczyło, prawie wszyscy uczestnicy akcji przynieśli własne farby i przyrządy do malowania. W ten sposób udało nam się uzyskać środki, na przyszłą tego typu akcję – być może zorganizuje ją we wrześniu – mówi Wierzbicka.
W akcji uczestniczyli przedstawiciele firmy Best, uczniowie Gimnazjum nr 7, młodzież i całe rodziny. Wśród remontowych ochotników znalazła się też całkiem spora reprezentacja tych, którzy zaadoptowali od nas zwierzaki.
- Elblążanie sami dopytują się kiedy znów będziemy wspólnie ulepszać schronisko. Aktualnie przygotowujemy się do remontu górnej części kociego wybiegu. Potrzebujemy w związku z tym drewna. Czekamy wciąż na środki z 1 % podatku. W niedziele byliśmy z naszymi wolontariuszami w Dębinach. Łapaliśmy tam dzikie konie. W pierwszy tydzień wakacji zamierzamy powtórzyć tę akcję. Jak widać bycie wolontariuszem wymaga zaangażowania, ale daje też dużo satysfakcji – dodaje Agnieszka Wierzbicka.
Nadchodzące wakacje, to okres kiedy ilość zwierząt trafiających do schroniska drastycznie zwiększa się. Pracownicy schroniska apelują, żeby wykazać się rozwagą – nie należy kupować psów impulsywnie. Decyzje kierowane emocjami, często kończą się przerzucaniem psów za płot, przy pierwszym wyjeździe na urlop.
Powiązane artykuły
Miasto poszukuje chętnych na remont schroniska dla zwierząt
07.08.2013
Już tylko do jutra do Urzędu Miejskiego mogą się zgłaszać chętni na wykonanie prac remontowych w budynku socjalno - gospodarczym na terenie schroniska dla...