Sen o Warszawie
fot. Mateusz Milanowski
Nie ziścił się rywalizującym w 9 kolejce II ligi tenisistom stołowym elbląskiego Mlexera, którzy w stolicy naszego kraju zostali rozgromieni (wczoraj, 6 stycznia) przez tamtejszy SCKiS Hals Wadowicz I aż 9 do 1. Była to dopiero pierwsza porażka elblążan w meczu wyjazdowym a druga w całych rozgrywkach. Przegrana mocno skomplikowała sytuację klubu z Elbląga w tabeli. Do trzeciego zespołu w ligowej stawce Mlexer traci aktualnie 5 punktów, a za plecami już czai się druga z warszawskich ekip – SKS 40 I Warszawa. Jeżeli w sobotę SKS wygra mecz z Wiązowną, przeskoczy elblążan w tabeli.
Drużyna z Warszawy była przed meczem zdecydowanym faworytem meczu. Wystarczyło przyjrzeć się dokładnie występom SCKiS-u we własnej hali. W czterech poprzednich spotkaniach ekipa gospodarzy czterokrotnie zwyciężała, tracąc przy tym jedynie 3 punkty. Fakt, że były to zespoły z dolnej części ligowej stawki, ale takie wyniki musiały robić wrażenie. Ponadto w 3 z 4 tych meczów warszawianie osiągali przekonujące triumfy stosunkiem 9 do 1.
Mlexer z kolei przystępował do tego meczu jako niepokonany zespół w meczach wyjazdowych. W trzech spotkaniach, które elblążanie grali w roli gości, dwukrotnie sięgali po komplet punktów, a raz się nimi podzielili – w drugiej kolejce z Victorią Repro Płock. Poza tym 3 stycznia ping-pongiści Mlexera brali udział w turnieju wojewódzkim w Lidzbarku Warmińskim, w którym aż 4 uplasowało się w czołowej 10. Zwyciężył natomiast najlepszy singlista obecnego sezonu, czyli Karol Prus-Strowski, który w finale pokonał Adriana Więcka z Ostródzianki 3:0. Morale w zespole było więc wysokie.
Szybko jednak przyszło zderzenie z rzeczywistością. Sam wynik nie oddaje w pełni przebiegu spotkania, gdyż walka na konkretnych stołach była bardzo zażarta, a o zwycięstwie decydowały detale. Trzy mecze zakończyły się wynikiem 3:2 (w tym dwa pojedynki deblowe) i gdyby elblążanie rozstrzygnęli je na swoją korzyść, ten mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej. Pierwszy punkt Mlexerowi zdobył Prus-Strowski, który pewnie odprawił reprezentanta gospodarzy Tomasza Makowskiego 3:0.
Jednak wszyscy zacierali sobie ręce na batalię najskuteczniejszego tenisisty z Warszawy, czyli Grzegorza Janczewskiego właśnie ze Strowskim. Mecz był ozdobą całej rywalizacji. Pierwszego seta nasz zawodnik wygrał do 4, a drugiego do 10 i do zwycięstwa brakowało mu 11 zdobytych punktów. Wtedy z dalekiej podróży wrócił Janczewski, który odrobił straty i wyrównał wynik na 2:2. W decydującej partii zawodnicy naprzemiennie punktowali i żaden nie chciał dać się pokonać. Prus-Strowski miał nawet kilka piłek meczowych, ale łut szczęścia dopisywał tego dnia Janczewskiemu, który nie tylko zniwelował przewagę, ale także zdobył dwa ostatnie punkty, czym zamknął spotkanie.
Poza meczami deblowymi gospodarze odnosili pewne zwycięstwa 3 do 0 (6 meczów zakończyło się takim rezultatem dla Hals Wadowicz). Dzięki wygranej ekipa z Warszawy traci do lidera z Płocka tylko 1 punkt. Mlexer natomiast stracił kontakt z przodującą trójką i doskoczenie do niej będzie nie lada wyczynem.
Wszystkie wyniki wczorajszego spotkania:
SCKiS Hals Wadowicz I Warszawa – Mlexer Elbląg 9:1
Grzegorz Janczewski – Ryszard Grzelak 3:0 (12:10, 11:3, 11:5)
Tomasz Makowski – Karol Prus-Strowski 0:3 (9:11, 8:11, 6:11)
Grzegorz Janczewski – Karol Prus-Strowski 3:2 (4:11, 10:12, 11:7, 11:9, 12:10)
Tomasz Makowski – Ryszard Grzelak 3:0 (13:11, 11:5, 11:8)
Tomasz Makowski & Maciej Brodzki – Karol Prus-Strowski & Ryszard Grzelak 3:2 (10:12, 11:9, 9:11, 11:8, 11:9)
Aleksander Wieteska – Wojciech Tebecio 3:0 (11:5, 11:7, 11:5)
Maciej Brodzki – Krzysztof Bojanowski 3:0 (14:12, 11:6, 11:4)
Aleksander Wieteska – Krzysztof Bojanowski 3:0 (13:11, 11:3, 11:6)
Maciej Brodzki – Wojciech Tebecio 3:0 (11:6, 11:7, 11:4)
Aleksander Wieteska & Grzegorz Janczewski – Wojciech Tebecio & Krzysztof Bojanowski 3:2 (11:4, 12:10, 8:11, 10:12, 11:6)
Następny mecz Mlexer zagra u siebie 17 stycznia ze Spójnią II Warszawa o godzinie 11:00.