Seniorka oszukana metodą „na wypadek". Straciła 5 tys. zł
Policjanci z Elbląga odnotowali kolejne, dwa oszustwa metodą „na wypadek". Ostrzegamy seniorów i podajemy mechanizm działania oszustów.
Na numer stacjonarny zadzwoniła oszustka, przedstawiając nieprawdziwe informacje o rzekomym wypadku drogowym, jaki miała spowodować córka seniorki. Następnie kobieta poinformowała o konieczności przekazania pieniędzy na kaucję, aby rzekoma córka mogła zostać uwolniona z aresztu. Sposób prowadzenia rozmowy sugerował, że kobieta dzwoni z Policji i niestety był na tyle przekonujący, że 86-latka z Elbląga uwierzyła w opowieść. Chwilę po zakończonej rozmowie przed drzwiami seniorki zjawiała się kolejna osoba – mężczyzna – któremu kobieta przekazała swoje oszczędności, w kwocie 15 tys. złotych. Była przekonana, że pomaga córce, jednak po kilku godzinach, po rozmowach z członkami rodziny, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Opisana sytuacja miała miejsce 10 stycznia br. Dzień później podobne zdarzenie spotkało inną elblążankę. 87-latka przekazała „kurierowi" ponad 5 tys. złotych.
Od początku roku elbląscy policjanci odnotowali trzy podobne oszustwa na seniorach. Oszustwa metodami „na wnuczka", „na wypadek", „na policjanta" czy na „funkcjonariusza CBŚP" wciąż się pojawiają. Dlatego Policja apeluje o czujność i rozsądek podczas rozmów telefonicznych z obcymi osobami. Przypominamy, że w przypadku odebrania telefonu z prośbą o pieniądze należy zawsze:
- potwierdzić informację u innych członków rodziny,
- osoby podające się za naszego krewnego poprosić o osobisty kontakt,
- nie działać w pośpiechu,
- odłożyć termin udzielenia pożyczki,
- nie ulegać presji czasu, którą wytwarzają oszuści, aby osiągnąć swój cel,
- nigdy nie przekazywać pieniędzy osobom obcym,
- o każdym podejrzanym telefonie niezwłocznie powiadomić Policję.
Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg