› sport
07:14 / 19.03.2014

Serial o stadionie. To już ósmy sezon...

Serial o stadionie. To już ósmy sezon...

fot. Konrad Kosacz

Przez poprzednie kilkanaście lat temat budowy, modernizacji, remontu stadionu przy ul. Agrykola był obecny w mediach, Urzędzie Miejskim, w kuluarowych rozmowach. Najczęściej wszelkie informacje w sprawie obiektu były nieoficjalne, owiane tajemnicą, przypudrowane obietnicami. Z każdą kolejną władzą sympatycy Olimpii wiązali nadzieję. Zawiedli się już na dwóch. Czy zawiodą się również na obecnej?

Z perspektywy czasu widać, że stadion coraz bardziej stawał się obiektem politycznych gier, w których wygrywała tylko jedna strona. Sprawdzamy, jak wyglądały kolejne posunięcia władzy, kibiców, zainteresowanych.

Strategia Rozwoju Elbląga 2020, strona 120 tego dokumentu. Czasy prezydenta Henryka Słoniny. Znajduje się pojęcie inwestycji odtworzeniowych. Dalej są plany dotyczące modernizacji stadionu przy ul. Agrykola. - To ważne, oznacza to w praktyce, że obecne władze miasta nie planują budowy nowego stadionu w Elblągu, a tylko adaptację i rozbudowę istniejącego zespołu boisk i urządzeń sportowych przy ul. Agrykola. Celem ma być unowocześnienie i przebudowa kompleksu sportowego przy obecnym stadionie Olimpii. - czytamy na stronie e-Olimpia.

Projekt zakładał kilka etapów. W pierwszym zmodernizowanie pełnowymiarowego boiska z systemem nawadniającym i oświetleniem. Do tego boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią, w które będzie wpisany tor wrotkarski, z własnym oświetleniem. Na dodatek trybuna od strony Gimnazjum nr 5 miała zostać przebudowana i pomieścić 1099 miejsc. przy gimnazjum był zaplanowany mini stadion lekkoatletyczny oraz boiskami do gry w piłkę ręczną, koszykówkę i siatkówkę z trybunami każda po 260 miejsc siedzących. Wszystko miało być zrealizowane w latach 2010-2013. Jak się okazało miasto zrezygnowało wówczas z bieżni na rzecz toru dla łyżwiarzy szybkich, który miał być dostępny tylko w odpowiednich porach roku. Ten projekt stadionu znów był przydatny w czasach urzędowania prezydenta Grzegorza Nowaczyka.

Sezon 1 - Czekajcie, budujemy halę

Rok 2006. Maciej Romanowski, prezes sekcji piłki nożnej PKS Olimpia Elbląg był z wizytą u prezydenta Henryka Słoniny. Wręczył mu wywalczony przez klub puchar za awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Mówił, że awans do III ligi klub zawdzięcza wsparciu samorządowi miejskiemu. Jednak nawiązywał również do stadionu, bo w Elblągu było mało boisk do piłki nożnej dla młodzieży. W tym czasie trwały budowy lodowiska i obecnego Centrum Sportowo Biznesowego. Stadion był na dalszym planie, a w perspektywie prezydent Słonina mówił o... budowie kilkudziesięcio metrowego basenu.

Sezon 2 - Poufne wieści

Rok 2007. Mamy bardzo dobre wieści dla wszystkich kibiców. Wczorajsza dobra atmosfera na trybunach sprawiła, że kilku ze sponsorów elbląskiej drużyny złożyło wczoraj obietnice, że powstanie nowy nowoczesny obiekt. - Na razie nie możemy wiele powiedzieć na temat samego wyglądu stadionu, ale jedno mogę zdeklarować: wraz z kilkoma innymi sponsorami podjęliśmy decyzję, że wybudujemy nowoczesny stadion przy Agrykola! Co ważniejsze podpisaliśmy list intencyjny w tej sprawie po wczorajszym meczu - usłyszeliśmy dzisiaj od inicjatora tego pomysłu, który chce na razie pozostać anonimowy - przedstawia strona e-Olimpia.

Sezon 3 - Stadion z królową sportu

Rok 2008. Miasto zdecydowało się ogłosić przetarg na projekt nowego stadionu. Plan był następujący. Miał powstać kompleks sportowy, nie tylko stricte piłkarski, bo murawę miała otaczać bieżnia lekkoatletyczna. Kibicom nie spodobał się ten projekt. Jednak władza pozostawała głucha na protesty fanów.

Kompleks sportowy miał się składać z następujących elementów: - stadion piłkarski z 4 torową bieżnią lekkoatletyczną (niepełnowymiarową), 4 trybunami (w tym zadaszona trybuna główna) oraz naturalną płytą boiska - budynek zaplecza dla stadionu - bieżnia lekkoatletyczna z boiskiem treningowym w środku, w miejscu obecnego boiska Gimnazjum nr 5 - boisko treningowe wewnątrz toru wrotkarskiego (z syntetyczną płytą boiska)

Sezon 4 - Obietnica

Rok 2010. Trwa kampania wyborcza na urząd prezydenta miasta. Po rozczarowaniu względem Henryka Słoniny i poprzedniej władzy, kibice z zainteresowaniem przyglądali się temu co proponują kandydaci na to stanowisko. Najwięcej sympatii zyskał kandydat Platformy Obywatelskiej Grzegorz Nowaczyk, który w swoim programie umieścił postulat nowego stadionu dla Olimpii.

- Elbląg musi pójść do przodu z budową infrastruktury sportowej. Podczas moich rządów w mieście powstanie aquapark i nowoczesny piłkarski stadion. Elbląg nie ma już czasu na odwlekanie ważnych inwestycji, tak bardzo wyczekiwanych przez mieszkańców - mówił. - Będzie moja decyzja o przygotowaniu nowej dokumentacji na typowo piłkarski stadion przy ul. Agrykola w Elblągu. Jako prezydent usprawnię organizację procesu inwestycyjnego tak, aby kibice w Elblągu doczekali się stadionu spełniającego ostre wymogi krajowej i europejskiej federacji piłkarskiej - wyjaśniał.

W programie oprócz deklaracji nie było wyjaśnione kiedy miałby powstać, kto go sfinansuje, na ilu widzów.

W tym czasie oprócz Nowaczyka było dwóch kandydatów, którzy wypowiadali się na temat stadionu. Bowiem kwestia budowy stała się ważnym narzędziem w politycznej walce. Zauważono, że grono wyborców zaufa temu, który będzie chciał wybudować taki obiekt. Dlatego Witold Gintowt Dziewałtowski wystosował pomysł o kameralnym stadionie. Na dodatek spotkał się z kibicami i mówił, że najlepszą opcją jest wybudowanie nowego stadionu tylko do spotkań piłkarskich.

- Optymalnym rozwiązaniem według parlamentarzysty byłby kameralny stadion na około 5000 widzów, z nowoczesnym zapleczem sanitarnym, gastronomicznym oraz handlowym. Jego zdaniem budowa powinna rozpocząć się jak najszybciej i być priorytetem jeśli chodzi o inwestycje w infrastrukturę sportową w mieście. Zapowiedział, że będzie sprzyjał naszym staraniom o pierwszeństwo w wydatkowaniu środków miejskich na ten cel, wedle swoich możliwości - czytamy na e-Olimpia. Wygrał pomysł Nowaczyka.

Sezon 5 - Zmiana zdania

Rok 2011. Już w styczniu Nowaczyk spotkał się z przedstawicielami klubu. Wniosek był taki, że powstanie nowy stadion w prawdopodobnie zmienionej lokalizacji. Dotychczasowy plan zakładał przebudowę wraz z zapleczem, boiskiem treningowym. Wyremontowany obiekt miał pomieścić około 5 tysięcy widzów, z jedną zadaszoną trybuną, oświetleniem, systemem nawadniania murawy.

- Mieliśmy do wyboru albo remont obecnego stadionu i rozbudowę do maksymalnie 5 tysięcy miejsc, albo też budowę nowoczesnego, w pełni wyposażonego obiektu, z boiskiem treningowym i nowoczesnym zapleczem, ale w zupełnie innej lokalizacji - mówił Bartłomiej Piór, wiceprezes ds. sportowych. - Dla dobra klubu i kibiców wybraliśmy drugi wariant.

Jednak w październiku prezydent zmienił zdanie. - 80 milionów na stadion miejski byłoby wydatkiem nieracjonalnym dla naszego miasta. Jeżeli średnia na meczach nie przekracza tysiąca widzów, jeżeli nie mamy teraz żadnych podstaw organizacyjnych i finansowych aby marzyć o ekstraklasie, jeśli sytuacja finansowa miasta na to nie pozwala to te argumenty skłaniają by jednak budować obiekt piłkarski przy ul. Agrykola - mówił.

Wykorzystał dawny projekt prezydenta Henryka Słoniny, trochę go poprawiając. Najpierw stadion miał być na ul. Okólnik, potem Wschodniej. Jednak prezydent zrezygnował z jego budowy i przystał na remont. Kibice czuli się oszukani bo głosowali na kandydata PO, który nie spełnił wyborczych postulatów.

Sezon 6 - Nowy kompleks

Rok 2012. Grzegorz Nowaczyk mówił, że prawdopodobnie jesienią ruszy budowa. Chciał dotrzymać słowa. Całość prac miała kosztować 35 milionów zł. W skład kompleksu miał wchodzić stadion piłkarski z oświetleniem i podgrzewaną murawą, potem obiekt lekkoatletyczny, boiska do koszykówki, czy tor wrotkarski. Zmodernizowane miały być korty tenisowe. Klubowe pomieszczenia w trybunie głównej.

Potem już wiemy jak to wszystko wyglądało. Wybrany po referendum nowy prezydent Jerzy Wilk oddał pieniądze do wspólnej kasy w Olsztynie powodując, że przetarg w którym wygrała firma Mytych nie miał znaczenia. Wybrano basen, który będzie służył mieszkańcom, jednak czy będą tam często przychodzić? Miasto przeznaczyło 2,5 miliona na modernizację obiektu a to wystarczy tylko na mały lifting. Kibice chcą, by ewentualna budowa nie była poprawieniem obecnego wyglądu tylko porządnym zabraniem się do pracy i stworzeniem czegoś na miarę nowoczesnych obiektów piłkarskich.

3
1
oceń tekst 4 głosów 75%