› sport
13:05 / 20.10.2013

Siatkarki Orła pokonane przez faworyta ligi

Siatkarki Orła pokonane przez faworyta ligi

fot. Konrad Kosacz

Elbląskie drugoligowe siatkarki przegrały czwarte spotkanie w tym sezonie, a co gorsze trzeci raz z rzędu. Trzeba przyznać jasno, zespół nie prezentuje się na miarę swoich możliwości. I nie ma wytłumaczenia w tym, że wczorajsza porażka 0:3 była z zespołem, który będzie się liczył w walce o awans do wyższej ligi.

Orzeł do meczu przystępował bez podstawowej rozgrywającej Sylwii Korczak, która w ostatnim spotkaniu skręciła kostkę oraz libero Moniki Tchórzewskiej, odpoczywającej po silnych bólach pleców także przed tygodniem. Te braki jeszcze bardziej sprawiały, że ciężko było oczekiwać dobrego wyniku z mocnym rywalem.

O pierwszej partii najlepiej będzie jak dziewczyny bardzo szybko zapomną. Grały bardzo źle, przede wszystkim w odbiorze, przez co przyjezdne w oszałamiającym tempie odskoczyły, a potem tylko powiększały spokojnie przewagę. Porażka elblążanek 10:25 mówi tutaj wszystko.

Druga partia była już lepsza w wykonaniu Orła. Udawało im się nawiązać walkę z rywalkami, dzięki zmianom dokonanym przez trenera Jewniewicza. W końcówce zabrakło jednak pewności siebie i zimnej krwi, przez co gospodynie przegrały seta do 21.

Trzecia, jak się okazało później, odsłona spotkania, pokazała, że Orzeł potrafi walczyć jeśli tylko utrzymuje koncentrację i dobry odbiór. Od tych bowiem elementów można budować kolejne akcje. Chwilami nawet dziewczyny nieznacznie prowadziły, jednak rywalki znów w końcówce wykazały się wyrachowaniem i dużym spokojem w ataku, nie dając szans gospodyniom na wygranie chociażby jednej partii. Wypracowały sobie 5-punktową przewagę na koniec seta (25:20).

E. Lecler Orzeł Elbląg - Joker Świecie 0:3 (10:25, 22:25, 20:25)

Orzeł: Miklasińska, Szostak, Goździewicz, Bąk, Frąszczak, Białczak, Fota (l) oraz Cupisz, Wąsik, Jabłońska, Wielgoszyńska, Ilukowicz
Joker: Wójcik, Toborek, I. Hohn, A. Hohn, Wenerska, Lenz, Duraj (l) oraz Kutyła, Doktorska, Strządała

Elblążanki zajmują dopiero 6 miejsce w tabeli. Zarówno Orzeł Malbork, jak i SMS Police, znajdujące się niżej w klasyfikacji, jeśli wygrają swoje najbliższe spotkania, mogą nasz zespół przegonić.

Czas na 6 kolejkę i Puchar Polski

Zespół Andrzeja Jewniewicza rozegrał już pięć spotkań, więcej o jedno niż pozostałe drużyny w tej grupie. Stało się tak, ponieważ przed tygodniem awansem Orzeł spotkał się z SMS-em Police, a dzień wcześniej z Chemikiem. Ten drugi pojedynek rozegrano przed terminem (pierwotnie miał się odbyć 9.11), by nie generować dodatkowych kosztów na kolejną podróż do Polic.

Najbliższe ligowe spotkanie elblążanki rozegrają dopiero 16 listopada, na wyjeździe z Pałacem II Bydgoszcz czyli rezerwami tegorocznego beniaminka Plusligi Kobiet, w której występuję Tamara Kaliszuk, grająca niegdyś w elbląskim Orle.

Zanim jednak nadejdzie czas na ten mecz, to Orła czeka mecz w Pucharze Polski. Dzięki wygranej ze Sparta Warszawa na początku tego miesiąca, elblążanki w kolejnej rundzie krajowego pucharu zmierzą się we własnej hali z ekipą AZS-u KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Pojedynek zostanie rozegrany w następną niedzielę o godzinie 12:00 w hali przy Gimnazjum nr 9, na ul. Browarnej.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%