Składki ZUS w 2020 roku wzrosną o 9,7% w stosunku do obecnie obowiązujących. Coraz więcej ekspertów bije na alarm. Wielu przedsiębiorców jest załamanych, szczególnie zaś ci, których biznesy balansują na granicy opłacalności. 

Wzrost wysokości składek jest związany ze wzrostem prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego na 2020 r., które określono na poziomie na poziomie 5227 zł. Obecnie wynosi ono 4765 zł. W 2020 r. podstawę wymiaru składek ZUS stanowić będzie 60% tej kwoty, czyli 3136,20 zł.

Zobacz, o ile wzrosną minimalne składki ZUS dla przedsiębiorców w 2020 roku:

• składka emerytalna – 612,19 zł (z 558,08 w 2019 r., wzrost o 54,11 zł w porównaniu z rokiem 2019 r.)
• składka rentowa – 250,90 zł (z 228,72 zł, wzrost o 22,18 zł)
• składka chorobowa – 76,84 zł ( z 70,05 zł, wzrost o 6,79 zł)
• składka wypadkowa – 52,37 zł (z 47,75 zł, wzrost o 4,62 zł)
• składka na Fundusz Pracy – 76,84 zł (70,05 zł, wzrost o 6,79 zł).

Łącznie wysokość pełnej składki ZUS w 2020 r. (bez składki zdrowotnej) wyniesie zatem 1069,14 zł wobec 974,65 zł w 2019 r. Nietrudno obliczyć, że wzrośnie ona o 94,49 zł. Będzie zatem wyższa o 9,7% w stosunku do bieżącego roku (zobacz też Kalkulator ZUS).

Wzrośnie także wysokość tzw. małego ZUS-u. Przypomnijmy, że osoby, które rozpoczynają prowadzenie działalności gospodarczej mają prawo skorzystać z preferencyjnej składki ZUS. Ulga polega na tym, że przez pierwsze 24 miesiące, liczone od dnia rozpoczęcia działalności gospodarczej, płaci się zmniejszone składki ZUS (tzw. mały ZUS). Warto dodać, że preferencyjny ZUS nie przysługuje wszystkim. Wykluczeni są: wspólnicy spółki jawnej, komandytowej i partnerskiej, jednoosobowi założyciele spółki z o.o. oraz twórcy i artyści.

Wysokość preferencyjnej składki ZUS dla przedsiębiorców prowadzących nowe działalności gospodarcze obliczana jest jako 30% wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. W 2019 r. jego wysokość wynosi 2 250 zł. W związku z tym preferencyjna składka ZUS w tym roku jest wyliczana od kwoty 675 zł. Składka na ubezpieczenia społeczne (emerytalne, tentowe, chorobowe i wypadkowe) wynosi 31,64% od tej kwoty, co oznacza, że taki przedsiębiorca jest zobligowany do zapłacenia kwoty 213,57 zł tytułem składek na ubezpieczenia społeczne (z dobrowolną składką chorobową; bez niej – 197,03 zł). Do tego należy doliczyć składkę na ubezpieczenie zdrowotne w wysokośći 342,32 zł. Zatem łącznie wysokość tzw. małego ZUS-u wyniesie 555,89 zł z dobrowolną składką chorobową (oraz 539,35 zł bez niej).

W 2020 r. wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę wzrośnie do 2 450 zł, co oznacza także wzrost tzw. małego ZUS. Kwota bazowa będzie w tym przypadku wynosiła 735 zł (a nie 675 zł jak w 2019 r.), co spowoduje wzrost wysokości składek na ubezpieczenia społeczne. Wyniosą one 232,6 zł (z dobrowolną składką chorobową). Do tego doliczyć trzeba składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Jej wysokość w dalszym ciągu nie jest znana. wynika to z tego, że zależy od wskaźnika, którego wartość nie została jeszcze opublikowana. Jeśli przyjmiemy, że wzrośnie ona o około 34 zł (10 %), to stawka małego ZUS-u  w 2020 r. wyniesie około 609 zł (z dobrowolną składką chorobową (bez niej będzie okolo 20 zł niższa).

Nietrudno zauważyć, że wysokość obowiązkowych składek ZUS osiągnęła poziom, który mocno utrudnia bądź nawet uniemożliwia normalne funkcjonowanie wielu drobnych przedsiębiorców, a tzw, mały ZUS wcale nie jest mały. 

Stowarzyszenie Kukiz'15 niedawno przedstawiło projekt ustawy, który zakłada dobrowolność opłacania składki emerytalnej i rentowej przez przedsiębiorców.

Składki na ZUS to kula u nogi dla drobnych, polskich przedsiębiorców. Firmy muszą opłacać co miesiąc haracz na ZUS bez względu na to czy osiągają zysk, czy stratę. Wysokość składek rośnie z roku na rok i w 2019 r. wynosi prawie 1320 zł. Wiele firm z tego powodu nie może się rozwinąć lub musi zakończyć działalność. Dlatego proponujemy wprowadzenie dobrowolności w opłacaniu składki emerytalnej i rentowej przez przedsiębiorców. Dzięki takiemu rozwiązaniu przedsiębiorcy będą mogli zaoszczędzić nawet 786 zł miesięcznie i przeznaczyć te pieniądze na dalszy rozwój swoich firm. Podobnie działa to w Niemczech, gdzie istnieje dobrowolność opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne przez osoby prowadzące własne firmy. Niestety, ale szeroko reklamowany przez rząd tzw. „mały ZUS” to działanie w dużej mierze pozorowane, ponieważ swym zasięgiem objął jedynie ok. 5% z pośród ponad 2 mln małych firm w Polsce. Naszym zdaniem należy pójść o krok dalej i wprowadzić zasadę, zgodnie z którą to przedsiębiorca decyduje w jakiej wysokości powinien płacić składki ZUS. Pomysł dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców popiera także Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców 

– mówił około 2 miesiące temu na konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu RP, Stanisław Tyszka. 

Z danych ZUS wynika, że ok. 296 tys. płatników prowadzących działalność gospodarczą i opłacących składki za siebie ma zadłużenie sięgające 4,8 mld zł.

Od 2020 roku, bez względu na to ile przedsiębiorca zarobi, zapłaci w ciągu roku aż 18 000 zł składek ubezpieczeniowych. Dla porównania w Wielkiej Brytanii przedsiębiorca o dochodzie do 2800 zł zapłaci jedynie 60 zł, natomiast w Niemczech może nic nie zapłacić, ponieważ składki są dobrowolne. Polscy przedsiębiorcy nie potrzebują bata. Powinni mieć wybór, czy chcą dopłacać do nierentownego systemu ubezpieczeniowego

– argumentują członkowie stowarzyszenia Kukiz'15.

Rozwiązania (w postaci paktu dla przedsiębiorców) proponują także członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy zauważają, że składki na ZUS w 2020 r. wzrosną najwięcej w historii - o prawie 10 procent, do blisko 1500 zł obowiązkowej comiesięcznej daniny. 

Propozycje PSL dla przedsiębiorców: 

1. 500/1000 ZŁ ZUS – dwie proste stawki ZUS dla przedsiębiorców; 500 zł miesięcznie dla firm z przychodami do 250 tys. zł rocznie i 1000 zł dla pozostałych;
2. Urlop od ZUS – raz na 5 lat przedsiębiorcy mogą wziąć półroczny urlop od płacenia składek, jeśli wykażą półroczny spadek przychodów o co najmniej 25 procent; 
3. 0 CIT – mikro- i małe przedsiębiorstwa są zwolnione z podatku CIT; 
4. Dopłaty do pensji – państwo dopłaca do pensji pracowników w celu osiągnięcia najniższego wynagrodzenia. 
5. Start bez ZUS dla nowych firm – nowi przedsiębiorcy zapłacą pierwszą składkę dopiero w miesiącu, w którym osiągną dochód – co najmniej 3 tys. zł netto; do tego czasu koszty ubezpieczenia pokryje budżet państwa;
6. 50 000 zł dotacji na start - podniesienie kwoty bezzwrotnej dotacji do 50 tys. zł (dziś przedsiębiorcy korzystają z dotacji z Urzędu Pracy, które wynoszą 20 tys. zł;  dla wielu branż to zbyt niska kwota)
7. Utworzenie urzędu Rzecznika Praw Przedsiębiorców, który reprezentowałby ich przed organami państwa i sądami, jak również mógłby wychodzić z własnymi inicjatywami wspomagającymi środowisko biznesowe.