Wielkimi krokami zbliża się czas podsumowań bieżącej kampanii. Zanim to jednak nastąpi, jest jeszcze chwila, aby zmotywować masy do zagłosowania w wyborach parlamentarnych. O godzinie 11:00 przed bramą wjazdową Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II (ul. Żeromskiego) odbyła się konferencja prasowa z udziałem Jerzego Wilka oraz ordynatora nowo otwartego oddziału pulmonologii – doktora Waldemara Bieńka.

Spotkanie zaczęło się od podziękowań w stronę Jerzego Wilka, który mocno przyczynił się do powstania – od dawna wyglądanej w Elblągu – placówki hospitalizacyjnej zajmującej się docelowo chorobami płuc. To właśnie Jerzy Wilk – były Przewodniczący Rady Społecznej Szpitala – zarezerwował pieniądze w budżecie na otwarcie tego oddziału. Widać już po dwóch tygodniach od otwarcia (1 października), jak niezbędnym było powstanie specjalistycznej placówki. Jak zauważył dr Bieniek: „Po dwóch tygodniach mamy pełne obłożenie”.

Jerzy Wilk mówił przede wszystkim o potrzebach i błędach w służbie zdrowia oraz o tym, co należałoby poprawić. Wspominał pieniądze wyrzucone w błoto, które były przeznaczone na elektroniczną kolejkę dla pacjentów. W ostateczności – pomimo kilkudziesięciu milionów wydanych na ten cel – system pozostawia wiele do życzenia. Kandydat PiS-u zapewniał, że jeśli zostanie wybrany na posła ziemi elbląskiej, to zadba o potrzeby szpitali w Elblągu, m.in.: o pozyskanie środków z Unii Europejskiej na oddział geriatrii, ale także bardziej ogólne potrzeby, jak chociażby doposażenie placówek zdrowotnych. Postara się także, żeby dostępność do służby zdrowia była większa, a ilość oddziałów się powiększała. Zajmie się zatem tym, co najpotrzebniejsze, czyli pozyskiwaniem środków na kulejącą służbę zdrowia.

Na koniec Przewodniczący Rady Miasta opowiedział krótko o agitacji wyborczej: 

- Mieszkańcy mają wyrobione zdanie na mój temat, natomiast w Rychlikach, Braniewie, Pogrodziu i innych miejscach, w których byłem, nie muszą znać byłego Prezydenta Elbląga. Zabiegam o głosy całego okręgu wyborczego i tam przedstawiam, co zrobiłem, co zamierzam zrobić, przedstawiam swój plan wyborczy, czym się chcę zajmować w Sejmie i jest oddźwięk pozytywny. To daje efekty i dlatego oceniam swoje szanse pozytywnie. Wierzę, że znajdę się w tej grupie, która zostanie obdarzona zaufaniem.

Zgodnie z zasadą „pars pro toto” konferencja nie odbyła się wewnątrz szpitala, tylko przed jego wejściem, aby nikt nie mógł zarzucić, że kampania odbywa się na jego terenie.

W czwartek konferencja (najpewniej w Hotelu Arbiter) podsumowująca całą kampanię.