› bieżące
12:50 / 09.09.2013

Śmiech na sali porodowej. Gaz rozweselający w WSZ w Elblągu

Śmiech na sali porodowej. Gaz rozweselający w WSZ w Elblągu

fot. Konrad Kosacz

Na porodówce zamiast krzyku słychać śmiech. Wszystko za sprawą zastosowania gazu rozweselającego. Entonox działa przeciwbólowo i odprężająco. Wojewódzki Szpital Zespolony jest prekursorem stosowania tej metody w Polsce. O plusach i minusach praktyki rozmawialiśmy z Hanicentą Rzepą, ordynatorem ginekologii WSZ w Elblągu.

Gaz wprowadzany jest do organizmu przez maskę. Wchłania się do organizmu błyskawicznie  z oddechem. Nie występuje tu ryzyko przedawkowania substancji aktywnych. Podtlenek azotu wzmaga produkcję endorfin i serotoniny, powodujących euforię. Metoda ta jest bezpieczna zarówno dla matek jak i dzieci, a do tego bezpłatna. Przeciwwskazania do stosowania znieczulenia gazem rozweselającym występują w przypadku astmy oskrzelowej, niewydolności serca, czy nadciśnienia.

- W zasadzie są same plusy używania gazu rozweselającego. Są pewnego rodzaju ograniczenia medyczne do zastosowania tej metody, ale jest ich niewiele. Gaz działa relaksująco, lekko wyłącza pacjentkę, a przede wszystkim pełni funkcję przeciwbólową. Jest to taka forma, którą możemy zaoferować prawie każdej pacjentce. Nawet gdyby równocześnie rodziły 3 pacjentki mamy taką ilość potrzebnego sprzętu, by wszystkie skorzystały z tej metody. Nie jest to jedyna forma znieczulenia dostępna w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Stosujemy kroplówki przeciwbólowe, wannę, salę porodów rodzinnych, szkołę rodzenia, która jest oczywiście bardzo pomocna w przygotowaniu do poród – opowiada Hanicenta Rzepa, ordynator oddziału ginekologii, położnictwa  i patologii ciąży Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.

Entonox staje się coraz częściej wykorzystywanym w położnictwie środkiem znieczulającym na porodówkach. Wynika to ze względów ekonomicznych, jest tańszy niż znieczulenie zewnątrzoponowe. Ponadto podanie tego leku nie wymaga obecności anestezjologa, co wciąż jest problemem wielu placówek.

- Jedyną kwestią, o którą walczę jest zapewnienie każdej pacjentce możliwości skorzystania ze znieczulenia podpajęczynówkowego, popularnie nazywanego „zastrzyku w krzyż”. Jest to uzależnione od obecności zespołu anestezjologicznego. Jak wiadomo szpital jest ogromny i zapotrzebowanie na takie usługi jest olbrzymie. Zatem użycie takiego znieczulenia tylko z powodów logistycznych może być niemożliwe. Jeżeli na oddziale kardiologicznym potrzebny jest anestezjolog, nie przyjdzie na salę porodową, bo tam ratuje życie – komentuje dr Rzepa.

Lekarze i pacjentki chwalą stosowanie gazu rozweselającego. Po raz pierwszy enotonox był używany ponad 100 lat temu w stomatologii. Dziś substancja ta znajduje zastosowanie w coraz większej liczbie specjalizacji.W Elblągu najczęściej w gabinetach stomatologicznych dla dzieci.

7
3
oceń tekst 10 głosów 70%