Śmiertelna choroba pojawiła się niedaleko Elbląga?
Mężczyzna z podejrzeniem wirusa eboli zgłosił się do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni - poinformował dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku Jerzy Karpiński.
Pacjent z gdyńskiej placówki został przewieziony do Szpitala Zakaźnego w Gdańsku. To Nigeryjczyk mieszkający w Polsce, który 10 dni temu wrócił po kilku tygodniach z rodzinnego kraju. Pacjent ma objawy i wywiad wskazuje na to, że przebywał w rejonie zagrożenia. Trzeba zachować dużą ostrożność. Trudno jednak wyrokować, póki nie będzie ostatecznego wyniku badania chorego - dodał Karpiński.
W Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni wprowadzono czasowy zakaz przyjmowania pacjentów, zawieszono też odwiedziny chorych.
Jak jednak poinformował Dariusz Cichy z gdańskiego sanepidu "najprawdopodobniej jest to inna choroba, być może malaria".
Gorączka krwotoczna ebola (ang. EVD Ebola Virus Disease) jest chorobą wywołaną przez wirus z rodziny Filoviridae rodzaju Ebolavirus. Istnieje pięć zidentyfikowanych gatunków wirusa ebola. Za infekcje u ludzi odpowiedzialne są jedynie cztery, jeden odpowiada za zachorowania jedynie wśród małp. Najprawdopodobniej wirusa przenoszą nietoperze owocożerne (są rezerwuarem wirusa).
Epidemia gorączki krwotocznej ebola, która wybuchła w marcu w Afryce Zachodniej, spowodowała już śmierć ponad 1900 osób.
Źródło: PAP