Nasze dziewczyny w tym sezonie poczynają sobie bardzo dobrze w Superlidze. To jednak początek prawdziwej rywalizacji. Na wiosnę podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy będą walczyć w trzech rozgrywkach, w tym europejskich pucharach.

Start dzięki wywalczeniu czwartej pozycji w poprzednim sezonie mógł wystartować w Challenge Cup. To niemały koszt jednak działacze miejscowego klubu zgłosili Start do międzynarodowej rywalizacji. W tej edycji będzie 5 etapów. Pierwsza runda odbyła się poza udziałem Startu, dlatego, że miejscowe są rozstawione i będą przystępowały do turnieju od następnej rundy. Losowanie odbędzie się we wtorek w siedzibie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej o godzinie 14.00. Warto więc sprawdzić jak przebiegały spotkania w minionej fazie.

Na tym etapie były zespoły rozstawione, do których losowano pozostałe. Trudno jednak powiedzieć czy zastosowany podział klubów odzwierciedlał ich siłę. W efekcie tylko trzy zespoły mające taki status awansowały do czwartej rundy. Oprócz tego wówczas na parkiet wyszły zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin. Miedziowe były jednak nierozstawione, mimo tego ograły w dwumeczu izraelskie Maccabi Arazim Razmat Gan 41-12 oraz 37-17.

W następnej rundzie Start Elbląg będzie mógł trafić na lubinianki, KHF Shqipona z Kosowa, HC Vardar junior z Macedonii, Colegio de Gaia z Portugalii, ZRK Minotest Ajdovscina ze Słowacji, ZRK Izvor Bukovicka Banja-Arandjelovac z Serbii, Yellow Winterthur ze Szwajcarii, Izmir BSBSK z Turcji.