Start Elbląg przegrał z Zagłębiem
fot. BR / archiwum elblag.net
W sporcie prawo serii jest tym co pomaga w osiąganiu sukcesów. Jednak jest taki moment, w którym najlepszy okres zostaje powstrzymany przez rywala. Spotkanie pomiędzy Metraco Zagłębiem Lubin i Startem Elbląg było tego przykładem. Podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy musiały uznać wyższość Miedziowych, będąc zespołem, który nie potrafił wykorzystać okazji rzutowych w kluczowych sytuacjach.
Start rywalizował na wyjeździe z Zagłębiem jako zespół będący na pierwszym miejscu w Superlidze. Oprócz tego niepokonany. Mimo tego nasze dziewczyny mierzyły się z wymagającym rywalem, który jest groźny dla najlepszych. EKS dobrze zaczął. W 5 minucie rywalizacji było 1-5 dla elblążanek. Miejscowe były zagubione. Start potrafił wykorzystywać niemoc lubinianek. Mimo takiego początku w 13 minucie był remis 6-6. Spotkanie się wyrównało. Trener Bożena Karkut po wziętym czasie odmieniła Zagłębie. Gospodynie poczynały sobie coraz lepiej. Wykorzystały nasze błędy w ataku, więc odskoczyły na kilka bramek. Do przerwy 16-13.
W drugiej części Start odrobił dystans i w 35 minucie było 19-18. Trwała zacięta walka. Obydwa zespoły są na dobrym poziomie więc o wygranej zadecydowały niuanse. Start mógł wykorzystać karę dla miejscowych jednak Sylwia Lisewska trafiła w słupek. Chwilę potem Zagłębie miało 5 bramkową przewagę. W następnej sytuacji Joanna Waga nie trafiła z 7 metrów. Start mógł doskoczyć jednak nie wykorzystał okazji. To sprawiło, że Zagłębie kontrolowało rywalizację i wygrało 29-22. Start jest na drugiej pozycji w lidze
Metraco Zagłębie Lubin – Start Elbląg 29-22 (16-13)