Z ostatnią w Superlidze drużyną SPR Olkusz nasze zawodniczki uporały się łatwo, triumfując aż dziewięcioma bramkami. To był mecz z gatunku tych łatwiejszych. Trzymamy kciuki za Start, by uporał się również z Polonią Kępno w Pucharze Polski.

Na otwarcie spotkania w Olkuszu gola rzuciła Hanna Sądej, która dostaje coraz więcej szans od trenera i efekty tego widać na boisku. Mimo prowadzenia zespół gospodarzy toczył wyrównany bój z faworytem z Elbląga. SPR nawet prowadził, a spory udział w tym miały Paulina Marszałek i Monika Pastwa. Trzeba było gonić rywalki a za to wzięła się między innymi Aleksandra Jędrzejczyk, która rzuciła dwie bramki i do spółki z Joanna Wagą wyprowadziła Start na 8-9. Gospodynie stać było jeszcze tylko na remis w 17 minucie, ale po czasie wziętym przez trenera Pareckiego, klasa naszych dziewczyn zaczęła przeważać w tym spotkaniu. Zdobycie pięciu bramek z rzędu ustawiło pierwszą część, w której Start prowadził 17-13.

Przewaga 4 bramek utrzymywała się do 43 minuty, gdzie Edyta Szymańska zdobyła gola na 23-18. Od tego momentu Start jeszcze bardziej zaczął wykorzystywać swoje atuty i zdobył kilka bramek. Zwiększył prowadzenie i zasłużenie wygrał 32-23.

Start, oprócz meczu z Olkuszem, wystąpi w Kępnie. Zagra tam z Polonią, zespołem założonym w 1968 roku. W 1973 roku powstała sekcja dziewcząt. W 1984 została zawieszona aż do 1995. Teraz klub występuje w pierwszej lidze. Zajmuje 5 miejsce.

SPR Olkusz - Start Elbląg 23-32 (13-17)

SPR: Marszałek 5, Pastwa 4, Wcześniak 3, Rzeszutek 2, Sikorska 2, Przytułą 2, Basiak 1, Fierka, 1, Tarnowska 1.

Start: Grzyb 7, Waga 5, Szymańska 5, Jędrzejczyk 4, Sądej 4, Wolska 2, Cekała 2, Zoria 1, Janaczek 1, Aleksandrowicz 1.