› sport
16:30 / 20.09.2014

Start przegrał z Vistalem, czerwona kartka Aleksandrowicz

Start przegrał z Vistalem, czerwona kartka Aleksandrowicz

Start Elbląg przegrał 29-34 z Vistalem Gdynia. Czerwoną kartkę dostała Monika Aleksandrowicz. Gdynianki przyjechały do Centrum Sportowo Biznesowego w roli zespołu zajmującego pierwsze miejsce. W poprzednich spotkaniach rzucały multum bramek, ogrywając silne przeciwniczki. Teraz zrobiły to samo ze Startem, który znów zawiódł swoich kibiców.

Zespół gospodyń, mimo kontuzji, wystawił skład, który na papierze imponuje, nawet w porównaniu do potentatów Superligi kobiet. Pierwsza siódemka prezentowała się znakomicie. W bramce Ewelina Kędzierska, dalej Katarzyna Kołodziejska, Hanna Sądej, Joanna Waga, Sylwia Lisewska, Kinga Grzyb. Zatem wydaje się, że było to najsilniejsze zestawienie miejscowych.

Początek był dla Startu, który zdominował rywalki. W 4 minucie 4-1, ponieważ Vistal nie potrafił wykorzystywać swoich ataków. Start kontratakował i rzucał następne bramki. Wystarczyło jednak kilka nieskutecznych ataków i już był remis na parkiecie. To przysporzyło dodatkowych emocji, nikt nie potrafił odskoczyć. 

W 15 minucie Monika Aleksandrowicz rzuciła ponad rękami obrońców i Start nieznacznie zaczął prowadzić 9-7. To tylko zdenerwowało Vistal i w 17 minucie 9-10. Na boisku zaczęło się dziać coraz gorzej dla elblążanek. Skuteczne gdynianki zaczęły trafiać przy naszej słabszej postawie. Gdy karę otrzymała jeszcze Aleksandrowicz to Kinga Gutkowska w 25 minucie zwiększyła dystans na 12-16. Wiadomo było, że łatwo nie będzie wygrać.

Na boisku pojawiła się Aleksandra Mielczewska, która zdobyła bramkę jednak do przerwy nieporadność w ataku odzwierciedliła się na tablicy. Start przegrywał 15-18. Wskazówki trenera Antoniego Pareckiego w szatni musiały poskutkować. Start wykorzystał osłabienie rywalek i rzucił trzy bramki z rzędu. Rzucać zaczęła Edyta Szymańska. W 41 minucie Kinga Grzyb trafia z kontrataku i jest 22-20. Kilka minut później było już 26-26. Od tego moemtu Vistal uzyskał przewagę. Pięć bramek z rzędu i czerwona kartka dla Aleksandrowicz. Do końca spotkania gospodynie już nie zdołały tego dogonić. - Zabrakło koncentracji w szeregach naszego zespołu - mówił trener Startu.

Warto powiedzieć, że było to spotkanie, w którym Start otrzymał 14 minut kar. Przed starciem z Vistalem zarząd mówił o specjalnej motywacji dla zespołu. To również okazało się niewystarczające.

Start Elbląg - Vistal Gdynia 29-34 (15-18)

Start Elbląg: Sielicka, Kędzierska, Borkowska – Mielczewska, Żakowska 3, Sądej 3, Waga 2, Cekała, Wolska, Szymańska 4, Aleksandrowicz 4, Szopińska 2, Klonowska, Lisewska 5, Grzyb 4, Kołodziejska 2

Kary: 14 min

Vistal Gdynia: Gapska, Kordowiecka – Janiszewska 2, Niedźwiedź 7, Galińska 4, Dorsz, Kobylińska 1, Kłusewicz, Pawłowska 6, Zych 6, Kozłowska 1, Gutkowska 1, Kulwińska 6, Zndrzejewska

Kary: 8 min

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%