› sport
16:12 / 07.09.2014

Start tylko zremisował z Piotrcovią, Sądej najlepsza - zobacz video

Start tylko zremisował z Piotrcovią, Sądej najlepsza - zobacz video

fot. Bartłomiej Ryś

Start Elbląg zremisował 25-25 z Piotrcovią. To było pierwsze spotkanie gospodyń na własnym terenie, w tym sezonie. Gdyby nie pierwsza połowa, kibice w Elblągu mieliby powody do zadowolenia. A tak, zamiast oczekiwanego triumfu, ogromny niedosyt.

Elblążanki po efektownej wygranej w spotkaniu wyjazdowym przystępowały do starcia z Piotrcovią pełne wiary we własne umiejętności. Była solidna podstawa do tego, by oczekiwać dobrego występu naszego klubu. Jednak gdzieś w myślach doświadczonych fanów piłki ręcznej były delikatne nerwy z tego powodu, że Start nazywany jest drużyną wyjątkowo chimeryczną.

W składzie zabrakło kilku doświadczonych zawodniczek, jak Joanna Waga. Pytanie było, czy zespół trenera Antoniego Pareckiego potwierdzi niezłą dyspozycję. Od początku rywalizacji wszystko na to wskazywało, ponieważ szczypiornistki z Elbląga łatwo radziły sobie z Piotrcovią. Pierwszą bramkę zdobyła Monika Aleksandrowicz. W 3. minucie pierwszą dobrą interwencją popisała się bramkarka Ewelina Kędzierska. To dodało jej pewności i zaczęła bronić jak w transie. To głównie dzięki niej elblążanki prowadziły w 15. minucie 8-4, obroniła rzut rywalki, oraz w 23. minucie 11-5, kiedy to odbiła próbę Aliny Nowak. Przewaga Startu trochę się zmniejszyła za sprawą kilku bramek Stefki Agovej, jednak nikt nie przypuszczał, by Start mógł nie wygrać z tym zespołem.

Tutaj intuicja trochę rozczarowała niektórych fanów. Nasz zespół w ataku pozycyjnym grał coraz słabiej. Niewykorzystane sytuacje, potem kara w 34. minucie dla Katarzyny Kołodziejskiej, celne rzuty Agovy i zrobiło się 16-15. Od tego momentu bramka za bramkę. To tylko dodawało skrzydeł rywalkom. Widać było, że poczuły swoją szansę. Agova w 50. minucie wykorzystała rzut karny i doprowadziła do remisu w tym spotkaniu. Chwilę później Piotrcovia już objęła prowadzenie po rzucie Katarzyny Piecaby. W końcówce rzut karny i bramka Lisewskiej na wagę remisu, który był porażką dla miejscowych.

Wkrótce wywiady z trenerem i zawodniczkami Startu Elbląg

Start Elbląg - Piotrcovia 25-25 (14-11)

Start: Sądej 7, Lisewska 5, Żakowska 4, Kołodziejska 3, Grzyb 2, Szymańska 2, Cekała 1, Aleksandrowicz 1

Piotrcovia: Agova 11, Nowak 3, Piecaba 3, Kucharska 3, Rol 3, Kopertowska 2

 

 

Zobacz materiał video, w którym zawodniczki oraz trener Startu Elbląg skomentowali mecz z Piotrcovią.

 

 

5
1
oceń tekst 6 głosów 83%

Zdjęcia ilość zdjęć 25