› sport
19:59 / 14.02.2015

Start wygrał z Olimpią Beskid Nowy Sącz

Start wygrał z Olimpią Beskid Nowy Sącz

To nie była najlepsza reklama piłki ręcznej. Start Elbląg wygrał 35-24 z Olimpią Beskid Nowy Sącz w Superlidze jednak w składzie rywalek duże osłabienia w postaci tylko 8 zawodniczek mogących wystąpić w tej rywalizacji. Podopieczne trenera Antoniego Pareckiego nie miały więc problemów z wygraniem tego spotkania.

Polsat Sport pokazywał w zasadzie spotkanie, w którym wiadomo było, że przy tak skromnej kadrze, zespół Olimpii nie będzie w stanie nawiązać wyrównanej walki z miejscowym klubem. Nawet w takiej niełatwej sytuacji zawodniczki trenera Dusana Danicia nie zamierzały skupić się tylko na jak najmniejszej porażce i atakowały. W 6 minucie za sprawą Joanny Gadziny było 3-3, jednak po kilku minutach Start zdobył 4 bramki z rzędu. Olimpia nie pozostawała dłużna i zdołała zdobyć 4 bramki przy żadnym celnym rzucie gospodyń. W 17 minucie Katerina Dubajowa doprowadziła od tylko jedno bramkowej przewagi rywalek.

Start nie zamierzał się kompromitować i zaczął wykorzystywać kontratak i dobrą grę bramkarki Eweliny Kędzierskiej a to przełożyło się na bramki Kingi Grzyb czy Katarzyny Kołodziejskiej. Do przerwy 16-12 dla Startu. W następnej części elblążanki mimo kilku niewykorzystanych okazji miały większą skuteczność rzutową od przeciwniczek. Nawet w podwójnym osłabieniu potrafiły celnie rzucać. Mimo tego zdobycie takiej liczby bramek przez Olimpię pokazuje dyspozycję obrony.

Start Elbląg - Olimpia Beskid Nowy Sącz 35-24 (16-12)

Start Elbląg: Sielicka, Kędzierska – Mielczewska 4, Żakowska, Sądej 8, Waga 4, Cekała 3, Jędrzejczyk 4, Szymańska 1, Aleksandrowicz 1, Szopińska, Lisewska 2, Grzyb 4, Kołodziejska 4

Kary: 4 min

Olimpia Beskid Nowy Sącz: Sach, Szczurek – Gadzina 6, Figiel 5, Motak 1, Dubajowa 8, Stokłosa 1, Masna 3

Kary: 4 min

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%