› bieżące
10:57 / 14.05.2013

Stefan Rembelski: Ulgi w czynszach to kosztowna pułapka dla lokatorów

Stefan Rembelski: Ulgi w czynszach to kosztowna pułapka dla lokatorów

Odwołani radni wprowadzając w 2012 roku Nowy Program Mieszkaniowy, zafundowali tysiącom najemców lokali komunalnych pułapkę z opóźnionym działaniem. Być może nie byli tego świadomi, ale po to zostali wybrani, by we wszystkim co czynią, patrzyli końca. Ten koniec będzie dla lokatorów bardzo kosztowny w roku 2014 – rodziny o niskich dochodach zapłacą za błąd odwołanych radnych bardzo wysoka cenę. Pierwszą uchwałą nowej Rady Miasta musi być nowelizacja programu mieszkaniowego.

W prosty sposób rzecz ujmując Nowy Program Mieszkaniowy wprowadził nową, wysoką, jednolitą stawkę bazową dla wszystkich najemców. Lokatorzy otrzymali decyzją administracyjną nowy wymiar czynszu, naliczony według stawki bazowej, niezależnie od stanu technicznego mieszkania. Zgodnie z programem, lokator może skorzystać z ulgi, z uwagi na stan techniczny lokalu. Warunkiem uzyskania ulgi jest indywidualny wniosek lokatora do Zarządu Budynków Komunalnych. Suma tych ulg, nie może być większa niż 40 % i z reguły wszyscy składający wniosek, otrzymują pozytywne decyzje przyznające ulgę. Jakie będą późniejsze skutki takiej procedury dla najemców – będą dla wielu niezamożnych rodzin katastrofalne. Otóż uzyskaną ulgę lokator z godnie z ustawą o podatku dochodowym, musi wykazać w rocznym zeznaniu podatkowym i zapłacić od niej, nie mniej niż 19% podatku.

Na tym jednak nie koniec. Przyznana ulga podnosi dochód na osobę w rodzinie i następnym roku rodzina nie dość, że nie będzie miała ulgi mieszkaniowej z tytułu niskich dochodów, to jeszcze w wielu przypadkach może stracić stałe świadczenia, co wiele rodzin postawi w dramatycznie trudnej sytuacji. Na czym ma polegać nowelizacja, by uchronić lokatorów przed negatywnymi skutkami złego programu mieszkaniowego, przyjętego przez odwołanych radnych. Trzeba odwrócić procedurę naliczania czynszu przez administratora mienia komunalnego. ZBK zatrudnia wystarczająco dużo ludzi i posiada szczegółowe dane, o posiadanym zasobie mieszkaniowym, by na etapie wydawania decyzji podstawowej o wymiarze czynszu, uwzględnić fakt, że mieszkanie nie posiada centralnego ogrzewania, łazienki czy WC.

To diametralnie zmienia sytuację najemcy, ponieważ nie musi się zwracać o ulgę, czyli nie będzie uzyskiwał dodatkowego dochodu w myśl ustawy o podatku dochodowym. Nie będzie wiec musiał płacić 19% podatku dochodowego od wirtualnego dochodu wynikającego z nieznajomości prawa odwołanych już radnych. Inny, jakże ważny aspekt tej wadliwie skonstruowanej uchwały Nowe Prawo Mieszkaniowe, to upokarzające, feudalne ułożenie relacji pomiędzy ZBK a najemcami, poprzez ustawienie lokatorów w pozycji proszącej. Nie jest czymś przyjemnym, opisywanie stanu swojego mieszkania pozbawionego WC lub łazienki, referowanie tego urzędnikowi, od którego uznaniowości zależy przyznanie ulgi. To ujmuje przyrodzonej ludzkiej godności, często ludzi starszych, którym honor i poczciwość zamyka drogę, do ubiegania się o należne świadczenie. Nie można lokalnego prawa stanowić w sposób pogardliwy dla tych, których ono dotyczy. Jesteśmy wspólnotą i winniśmy sobie okazywać szacunek. Na etapie stanowienia prawa w radzie miasta zwykła ludzka wrażliwość, musi iść przed duchem i literą prawa, o czym nowi radni są obowiązani pamiętać przed każdym głosowaniem, by nie czynić krzywdy tym, którym służyć winni.

Stefan Rembelski 
stefanem@wp.pl

6
4
oceń tekst 10 głosów 60%