› biznes
15:26 / 20.04.2017

Strajk włoski pracowników handlu 2 maja. Czy Elbląg dołączy się ?

Strajk włoski pracowników handlu  2 maja. Czy Elbląg dołączy się ?

fot. Marcin Mongiałło/archiwum Elblag.net

Jak już informowaliśmy pracownicy Biedronki skrzykiwali się na forum nasza-biedronka.pl, by dać wyraz swojemu niezadowoleniu z warunków pracy i płacy; zamierzali 2 maja brać urlopy na żądanie. Jak się okazało niezadowoleni są także pracownicy innych dużych zagranicznych sieci handlowych. „Solidarność” zapowiada w tym samym dniu strajk włoski, czyli przesadnie skrupulatne wykonywanie obowiązków. W Elblągu pracownicy i związkowcy Biedronki popierają żądania, ale obawiają się wziąć udział w proteście.

2 maja odbędzie się ogólnopolski protest pracowników handlu. Jego powodem są fatalne warunki pracy, niskie wynagrodzenia oraz brak dialogu społecznego w tej branży. Handlowa "Solidarność" przestrzega, że jeżeli pracodawcy nie przystąpią do rozmów organizowane będą kolejne, coraz bardziej radykalne akcje protestacyjne.

 To nie Solidarność wymyśliła ten protest. To oddolna inicjatywa samych pracowników. Liczymy, że ta akcja protestacyjna wreszcie uświadomi pracodawcom, jak wielkie jest niezadowolenie pracowników handlu i skłoni ich do podjęcia rzeczywistego dialogu ze stroną społeczną

– wyjaśnia Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność.

Akcja zaplanowana na 2 maja będzie polegać na przesadnie skrupulatnym i dokładnym wykonywaniu powierzonych obowiązków przez pracowników i przestrzeganiu obowiązujących w danym sklepie procedur.

Pracownicy będą mieli na ubraniach specjalne naklejki.

Przygotujemy również ulotki dla klientów. Liczymy na ich wyrozumiałość, bo ten protest leży również w ich interesie. Każdy z nas robiąc zakupy widzi, że pracowników w sklepach jest za mało. Pracownicy biegają po sklepie, wykładają towar na półki, wypiekają pieczywo, i wykonują mnóstwo innych obowiązków, a gdy kolejki robią się zbyt długie, wzywa się ich dzwonkiem na kasę. To praca ponad siły

– podkreśla Bujara.

Na razie nie wiadomo gdzie będzie protest przeprowadzony.

Będzie to kilka dużych sieci zagranicznych oraz jedna z polskim kapitałem. Gdybyśmy dzisiaj podali ich nazwy, dwa tygodnie przed rozpoczęciem akcji, pracodawcy mogliby podjąć próby zastraszania pracowników, aby nie brali udziału w proteście

– zapowiada przewodniczący.

O tym, w których sieciach odbędzie się strajk włoski związkowcy poinformują podczas konferencji prasowej 27 kwietnia.

W rozmowie z naszą redakcją pracownicy elbląskiej „Biedronki”  ujawnili, że popierają protest, ale nie wiadomo czy wezmą w nim udział.

Gdy nie wyłożymy towaru na półkach 2 maja, to z wywieszonym językiem będziemy nadrabiać zaległości 4 maja.

Ponadto nam nie wolno rozdawać żadnych ulotek, to niezgodne z regulaminem

Strój jest ściśle określony, nie możemy przypiąć żadnej plakietki.

Ludzie się boją

- przekonuje pani Anna, lat 28, kasjerka w jednej z elbląskich „Biedronek”. Pragnie zachować anonimowość.

Jan Fiodorowicz, szef elbląskiej „Solidarności” popiera żądania pracowników.

Są słuszne. Natomiast dziwię się pracodawcy, który nie chce dialogu ze związkami zawodowymi. Biorąc pod uwagę sytuację na rynku pracy niebawem będzie miał problem z zatrudnieniem pracowników

- przekonuje.

20 kwietnia Krajowy Sekretariat Banków Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność" wystosował list otwarty do Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji zrzeszającej największe zagraniczne sieci handlowe działające w Polsce, takie jak m.in. Biedronka, Lidl, Kaufland, Carrefour czy Auchan. Związkowcy wskazali, że jedynym sposobem na uniknięcie eskalacji niepokojów społecznych wśród pracowników handlu jest rozpoczęcie rzeczywistego dialogu społecznego ze związkami zawodowymi nie tylko w poszczególnych sieci handlowych, ale przede wszystkim na poziomie całej branży.

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%