Na ostatniej sesji Rady Miasta w Elblągu sporo miejsca poświęcono przyszłości Straży Miejskiej. Program restrukturyzacji miała już przygotowany Radna Maria Kosecka czy choćby Radny Jan Radzimirski. Jakież było ich zdziwienie, gdy dowiedzieli się, że Straż Miejska w Elblągu została... już zreorganizowana! Prezydent Elbląga Witold Wróblewski utworzył do tego celu konkretną komórkę, w której znalazł się m.in. wiceprezydent Jacek Boruszka. Podczas gdy w naszym mieście wciąż ważą się losy istnienia Straży Miejskiej, w Braniewie ledwie wczoraj (29 stycznia) przestała ona funkcjonować po 24 latach!

Jak do tej pory powołanemu przez Witolda Wróblewskiego zespołowi udało się dokonać nieznacznej redukcji zatrudnienia z 25 i pół etatów do 23 i pół. Niestety o działaniach tegoż zespołu nic w zupełności nie wiedzieli sami Radni. Te wszystkie zabiegi mają prowadzić do stworzenia tzw. „centrum bezpieczeństwa miasta”, które miałoby działać w porozumieniu z innymi służbami. Pomysł został już złożony do Komisji Spraw Społecznych i czeka na rozwiązanie, które może nadejść w okolicach kwietnia 2016 roku.

Braniewscy Radni podeszli do tematu Straży Miejskiej nieco inaczej. Pozwolili zadecydować o przyszłości tej formacji mieszkańcom. Radni, decyzję o likwidacji, podjęli w oparciu o przeprowadzone referendum, w którym udział wzięło ponad 4000 mieszkańców. Ich głosami postanowiono po 24 latach rozwiązać Straż Miejską w Braniewie. Od teraz braniewskie trotuary przestaną być miejscem, w którym można spotkać tych funkcjonariuszy.

Czy referendum w tej sprawie jest dobrym pomysłem dla innych miast, które mają wątpliwości dotyczące Straży Miejskiej?

Zapraszamy do reportażu Telewizji Braniewo24.