Tak twierdzi Urząd Miejski w Elblągu odnosząc się do naszej publikacji w tej sprawie. Jacek Boruszka, dyrektor Departamentu Innowacji i Informatyki uważa, że nie ma zagrożenia iż dane osobowe głosujących mogą zostać wykradzione.

Przypomnijmy, że wczoraj poruszaliśmy kwestię zabezpieczeń naszych danych osobowych na stronie internetowej Budżetu Obywatelskiego.

Czytelnik zwrócił nam uwagę na to, że przy stronie BO jak i również w serwisie pozwalającym głosować na poszczególne projekty, nie jest widoczny znaczek „kłódki”. Grafika ta to nic innego, jak informacja dla potencjalnego odwiedzającego, że dana strona WWW jest zabezpieczona i szyfrowana (certyfikat SSL). Takie zabezpieczenie stosuje się wszędzie tam, gdzie istnieje ewentualność wycieku prywatnych danych (fora internetowe, banki).

Przy głosowaniu na poszczególne projekty z Budżetu Obywatelskiego musimy podać swoje imię, nazwisko, adres zamieszkania, PESEL oraz numer dowodu osobistego. Trzeba przyznać rację Czytelnikowi, że boi się o wyciek tych danych.

W tej sprawie głos zabrał Jacek Boruszka, dyrektor Departamentu Innowacji i Informatyki Urzędu Miejskiego w Elblągu.

- Nadmienię, iż do mnie w tym zakresie nie dotarły żadne zgłoszenia. System głosowania jest zabezpieczony w sposób adekwatny do faktycznego zagrożenia. Dane podawane przez mieszkańców nie są zapisywane i przetrzymywane w systemie także nie ma mowy o możliwości wyłudzania danych. Pragnę przypomnieć, iż Urząd Miejski w Elblągu posiada już bazę mieszkańców na podstawie, której weryfikuje oddane głosy. Informuję, że system głosowania jest bezpieczny i w sposób należyty monitorowany – wyjaśnia Jacek Boruszka.