Chciałoby się zakrzyknąć „wreszcie jest!”. Mowa o całkowicie nowej stronie Rady Miejskiej w Elblągu. Według założeń projektowych miała ona pomóc mieszkańcom w łatwym dotarciu do Radnych oraz pomóc w przyswojeniu informacji dot. działalności całej Rady. Strona powstała, działa, lecz jej wykonanie, mówiąc delikatnie, jest kiepskie.

Na wzmocnienie roli elbląskiej Rady Miejskiej przeznaczono z budżetu miasta aż 70 tysięcy złotych. Z tych pieniędzy stworzono również odrębną stronę internetową Rady Miasta. Miały tam się pojawić wszystkie aktualności związane z pracą Radnych, spis wszystkich członków Rady, ich felietony i polemiki oraz, przede wszystkim, zgłoszone interpelacje na sesjach RM. Dzięki takiemu rozwiązaniu mieszkaniec Elbląga nie musiałby przeglądać stron www poszczególnych Radnych – wszystko w jednym miejscu. Pomysł w swym zamyśle bardzo dobry.

Strona więc powstała. Po wpisaniu zapytania w wyszukiwarce Google „strona rady miejskiej Elbląg” musimy przejść do oficjalnego serwisu miasta (www.elblag.eu), a następnie kliknąć w link, który przeniesienie nas bezpośrednio na podstronę o Radnych (http://radamiejska.elblag.eu/). Jej wypozycjonowanie to kwestia czasu, więc w przyszłości prawdopodobnie będzie ona na pierwszym miejscu wśród wyników wyszukiwania.

Strona jest prosta, responsywna (dostosowuje się do rozdzielczości ekranu naszego urządzenia, nie trzeba było więc stworzyć osobnej wersji mobilnej, przeglądanie na smartfonie jest dość wygodne), a o względach estetycznych nie ma co wspominać bo gusta, jak powszechnie wiadomo, są różne. Dla potencjalnego odwiedzającego liczą się wyłącznie informacje o pracy Radnych. W momencie pisania artykułu były już trzy strony z aktualnościami, najnowszy wpis datowany jest na 3 lipca br. Wpisy odnoszą się do bieżących spraw m.in. o budżecie obywatelskim i dyżurach Radnych w okresie wakacyjnym. Można by się „przyczepić” do przejrzystości niektórych wpisów (przykład tutaj), ale w ogólnym rozrachunku są one łatwe do przyswojenia. Przyznajemy 4 na 5 możliwych punktów.

Zakładka „Elbląscy Radni” to podstrona, gdzie znajdziemy listę wszystkich członków RM. Po kliknięciu na przycisk „Więcej...” otrzymujemy krótką biografię danej osoby oraz wszystkie możliwości kontaktu (najczęściej jest to tylko e-mail, rzadziej strona www, najrzadziej numer telefonu oraz link do Twittera/Facebooka). Szkoda, że felietony i polemiki Radnych nie są połączone z tą podstroną. Dzięki takiemu rozwiązaniu odwiedzający stronę mógłby przejrzeć wszystkie publikacje danego Radnego, bez potrzeby przeglądania innych podstron. Jest to dość prosta modyfikacja i być może po tej publikacji zostanie ona wprowadzona.

Nie oceniając ilości informacji nt. Radnych i możliwości kontaktu (nie zależy to przecież od samej strony www) wystawiamy zasłużone 4 punkty.

Dalej jest już, niestety, coraz gorzej. Wszystkie pozostałe zakładki („Komisje Rady”, „Sesje Rady”, „Plan pracy Rady”, „Dyżury Radnych”, „Uchwały RM”) kierują nas do... Biuletynu Informacji Publicznej (http://um-elblag.samorzady.pl/). Postawmy więc podstawowe pytanie: dlaczego? Dlaczego nikt nie pokusił się o to, aby informacje z BIPu uporządkować, zaktualizować i dodać je na poszczególne podstrony? Potencjalny odwiedzający automatycznie zrezygnuje z jej przeglądania i stwierdzi, że mnogość informacji w BIPie jest dla niego przytłaczająca. Pytanie dodatkowe: po co było tworzyć dodatkową stronę Rady Miejskiej, skoro i tak większość zakładek przekierowuje na inne podstrony?

Ocena nie może więc być inna: 0 punktów na 5 możliwych.

Jerzy Wilk, przewodniczący RM, zapowiadał, że na stronie będą również pojawiały się felietony i polemiki Radnych, ich interpelacje oraz wszelakie materiały multimedialne. I rzeczywiście, w okienku „Dodatkowe materiały”, przynajmniej teoretycznie, możemy to wszystko przeczytać bądź obejrzeć.

No właśnie – teoretycznie. Po kliknięciu w „Informacje” ukazuje się... biała strona ze zdjęciem Radnych. Nic więcej. To samo w przypadku „Interpelacji Radnych”. „Felietonów i polemik Radnych” są trzy, w tym dwa od Marii Koseckiej i jeden od Małgorzaty Adamowicz. Ostatni z nich pojawił się 20 kwietnia br. Galeria zdjęć jest tylko jedna - „75. Rocznica Mordu Katyńskiego”. Materiałów filmowych brak, wyświetla się tylko biała strona ze zdjęciem ogólnym.

Ocena: 1/5 (za działającą podstronę z felietonami).

W zakładce „Polecany artykuły” widnieją dwa felietony Marii Koseckiej. Później małe okienko z „Elblągiem w sieci” (wszystkie odnośniki działają, w tym do profilu Miasta Elbląg w Google+, gdzie ostatni wpis pojawił się... w grudniu 2013 roku). W okienku „Galerie zdjęć” wyświetlają się ujęcia z m.in. sesji RM. Po kliknięciu w dowolne zdjęcie jesteśmy przenoszeni do galerii zdjęć, gdzie, jak już wspomniałem, widnieje tylko jedna galeria z obchodów Mordu Katyńskiego.

Za działające odnośniki do mediów społecznościowych i zakładkę „Polecane artykuły” dajemy 2 punkty.

Podsumowując, na 25 możliwych punktów do zdobycia, strona www Rady Miejskiej w Elblągu uzyskała wynik 11. To mniej, niż 50%.

Warto więc zastanowić się czy rzeczywiście taka strona była warta przysłowiowej świeczki i, przede wszystkim, dodatkowych pieniędzy. Ocenę pozostawiamy naszym Czytelnikom.