Stwórzmy w Elblągu ogród hortiterapiczny i wypoczywajmy wśród ziół i kwiatów
fot. internet
W nieodległym od Elbląga Gdańsku otwarto właśnie ogród hortiterapiczny. Idea ogrodu wzięła się z hortiterapii – terapii ogrodniczej, która zakłada wykorzystanie ogrodnictwa do stymulacji sensorycznej wszystkich pięciu zmysłów ludzkich: dotyku, węchu, wzroku, słuchu oraz smaku. Czy podobny obiekt nie mógłby powstać w Elblągu?
Innowacyjny ogród o powierzchni prawie 1500 metrów otwarto na terenie parku nad Stawem Młyńskim w Gdańsku – Oliwie. To atrakcja zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Jak twierdzą specjaliści, angażowanie różnych zmysłów pozwala na łączenie sygnałów docierających do mózgu, co sprzyja szybszemu przyswajaniu informacji i poprawia sprawność. Dlatego w ogrodzie rabaty obsadzono pachnącymi ziołami i krzewami, których kolory zmieniają się w różnych porach roku. Wrażeń zmysłowych dostarczają też alejki o zróżnicowanych nawierzchniach.
Znajdują się tu między innymi bluszcz pospolity, winobluszcz pięciolistkowy, różnorodne rośliny kwitnące, zioła, takie jak lawenda, oregano, melisa, rumianek, kocimiętka, szałwia, jeżówka.
Czy podobny obiekt nie mógłby powstać w Elblągu? Rozmawiający z nami mieszkańcy miasta są zdecydowanie za.
To byłaby wspaniałą atrakcja dla starszych i młodszych elblążan. W dodatku atrakcja bardzo zdrowa, a z tym czasami są problemy – mówi 25-letnia Anna.
Z przyjemnością poszłabym do takiego ogrodu z dziećmi. Moja starsza już mama także chętnie spędzałaby w nim czas – stwierdza 30-letnia Patrycja.
A gdzie mógłby znajdować się elbląski ogród hortiterapiczny?
Miejsca nam, dzięki Bogu nie brakuje. Choćby w rejonie Bażantarni. Można też zastanowić się nad przekształceniem w taki ogród już istniejących parków – na przykład parku Traugutta, czy, co wydaje mi się lepszą lokalizacją, parku Kajki – mówi nasz trzeci rozmówca, 56-letni Łukasz.
A Państwo jakie mają propozycje?