› sport
09:27 / 30.05.2017

Sukces Marcina Trudnowskiego na Mistrzostwach Europy w Aquathlonie w Bratysławie

Sukces Marcina Trudnowskiego na Mistrzostwach Europy w Aquathlonie w Bratysławie

fot. Grupa Wodna

Elblążanin Marcin Trudnowski (Grupa Wodna) osiagnął bardzo dobry wynik na rozegranych w Bratysławie Mistrzostwach Europy w Aquathlonie 2017, zorganizowanych przez European Triathlon Union. W swojej kategorii wiekowej (45-49 lat) wywalczył 8. miejsce, pokonując 19 zawodników zakwalifikowanych przez związki narodowe różnych państw. Na uwagę zasługuje fakt, że mistrzostwa, w których wystartowało kilkuset zawodników z całej Europy, były bardzo silnie obsadzone, a zawodnicy, którzy w nich startowali należą do czołówki w poszczególnych krajach. Znakomity wynik osiągnął inny Polak - Michał Oliwa, który zajął 7. miejsce w kategorii open i 2. w kategorii U23. My cieszymy się przede wszystkim ze startu Marcina Trudnowskiego.

Byłem dumny,że mogłem reprezentować Polskę

- mówił sportowiec mieszkający w Elblągu. 

Starty odbywały się co około 50 minut - od godz. 9:00 do godz. 18:00 w dniu 27 maja. Mężczyźni i kobiety rywalizowali osobno. O godzinie 18:30 rozpoczęła się ceremonia zakończenia mistrzostw. W ruch poszły szampany. Rozdano medale. Były łzy wzruszenia i radości.

Gdyby nie suma moich błędów mógłbym myśleć o zajęciu miejsca wyżej. Przy takim wysiłku emocje sa niesamowite i mają ogromne znaczenie. Traktuję ten wsytęp jako dodatkowe doświadczenie. Na kilometr przed metą byłem 11. Tak szacuję. Na ostatnim kilometrze - lubię długie finisze - wyprzedziłem trzech zawodników i ostatecznie zająłem 8. miejsce! Wykonywaliśmy jednokilometrowe pętle. Startowałem z 2-3 innymi kategoriami. Biegli wokół mnie różni zawodnicy. W pewnym momencie nie wiedziałem gdzie jestem. Ze względu na te pętle bieg był dla mnie ciężki. Ważę trochę ponad 90 kg i za każdym razem musiałem się rozpędzać. Mam ogromną wydolność jeśli chodzi o pływanie. Moim celem jest miejsce na podium.

- powiedział nam w trakcie podróży do domu Marcin Trudnowski. 

Zapytaliśmy jak elblążanin ocenia organizację imprezy.

Wystawiam organizatorom ocenę 4+. Były niewielkie mankamenty, które nie rzutowały mocno na całą imprezę. Pierwsza sprawa. Start był z gwizdka, a przy wodzie zgromadziło się kilkudziesięciu zawodników. Ci znajdujący się dalej nie słyszeli dźwięku. Ja także w ogóle go nie usłyszałem. Na imprezie tego typu powinien być strzał z pistoletu. Poza tym numery były nadrukowane na papierze, a nie na materiale. Mój numer namoknął i po wyjsciu z wody trzymałem go w ręku.

Chciałbym podziekować wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki, a przede wszystkim mojej rodzinie, która kibicowała mi na miejscu

- dodał Marcin.  

Aquathlon jest swoistą odmianą triathlonu Zawodnicy kolejno: pływają i biegną, bądź biegną, pływają i jeszcze raz biegną. Od triathlonu odróżnia tę dyscyplinę to, że nie ma jazdy na rowerze. Dystanse w aquathlonie nie są oficjalnie ustalone. Przykładowo mogą one wynosić: 1 km pływania i 5 km biegu lub 2,5 km biegu, 1 km pływania i 2,5 km biegu.

Sponsorem wyjazdu Marcina na Mistrzostwa Europy była Grupa Wodna.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 3