Od nowego sezonu ligowego - 2017/2018 - Superliga kobiet, w której występują piłkarki ręczne trzeciej drużyny w Polsce, czyli Kram Startu Elbląg, będzie pokazywana przez Telewizję Polską. Oprócz tego TVP uzupełni swoją ofertę o mecze towarzyskie i eliminacyjne polskiej kadry kobiet i mężczyzn oraz finałowe spotkania PGNiG Pucharu Polski kobiet i mężczyzn. Umowa podpisana przez TVP i Związek Piłki Ręcznej w Polsce będzie obowiązywała do 2020 roku. To ważny krok w kierunku popularyzacji handballu w Polsce oraz być może pierwszy pokonany stopień do profesjonalizacji rozgrywek kobiecych wzorem męskim i utworzenie zawodowej ligi szczypiornistek.

O prawa do transmisji ubiegały się dwie telewizje: Polska oraz Polsat. Ostatecznie padło na TVP, która posiada już licencję do transmitowania meczów Mistrzostw Europy i Świata kobiet oraz mężczyzn do 2018 roku. Już w końcówce obecnego sezonu nowy opiekun medialny rozgrywek pokazał rywalizację w grupie mistrzowskiej PGNiG Superligi oraz finał PGNiG Pucharu Polski kobiet jak i mężczyzn. Dotychczas kluby musiały same dbać o udostępnianie swoich spotkań kibicom. Mecze Kram Startu w Elblągu mogliśmy oglądać dzięki telewizji klubowej zespołu. Już niedługo TVP pokaże również arcyważny pojedynek naszych reprezentantów o "być albo nie być" w Mistrzostwach Europy z Serbią (14 czerwca). Następnie za pośrednictwem TVP będzie możliwość zobaczenia w akcji Sylwii Lisewskiej oraz Magdy Balsam, które zostały powołane na dwumecz z Rosją (9 i 15 czerwca), który zadecyduje o tym, kto otrzyma bilet do Mistrzostw Świata.

Prezes TVP Jacek Kurski nie krył swojego zadowolenia z osiągnięcia porozumienia z ZPRP odnośnie pozyskania praw do transmisji.

- Umowa ze Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce wpisuje się w strategię Telewizji Polskiej. Chcemy transmitować mecze polskich drużyn narodowych, zarówno w największych imprezach, jak i w meczach eliminacyjnych oraz towarzyskich. To nasza misja, by pokazać ich rywalizację i wielkie sukcesy. Chcemy być obecni tam, gdzie polscy sportowcy z orzełkiem na piersi stają na podium i kiedy jest grany Mazurek Dąbrowskiego. Właśnie takich chwil życzę jak najwięcej Związkowi, a przede wszystkim kibicom, którzy za pośrednictwem Telewizji Polskiej będą mogli śledzić rywalizację naszych drużyn narodowych.

Podpisanie umowy na transmisję meczów w telewizji jest również ważnym krokiem w uczynieniu z rozgrywek żeńskich ligi zawodowej, która powstała w minionym sezonie w lidze panów. Kluby w Polsce już wcześniej wyraziły chęć reorganizacji istniejących zasad i struktur, jednak są również świadome, że czasu na dogranie wszystkich szczegółów jest bardzo niewiele (jeśli miałaby powstać liga zawodowa kobiet już od sezonu 2017/18, to wszystkie formalności administracyjno-sportowo-prawne trzeba by załatwić w 4 miesiące; start sezonu we wrześniu 2017 roku). W tym czasie kluby musiałyby przekształcić się w spółki (akcyjne lub po zmianie przepisów z o.o.) czy wykazać stabilność finansową na określonym poziomie. Poza tym niezbędna byłaby spółka zarządzająca ligą.

Czasu jest więc bardzo mało, ale szlaki przetarły już zespoły męskie, które miały niewiele więcej pola manewru niż drużyny żeńskie.