› bieżące
11:53 / 12.12.2016

Suszarki w celach i maskowanie sfer intymnych w kącikach sanitarnych

Suszarki w celach i maskowanie sfer intymnych w kącikach sanitarnych

fot. archiwum elblag.net

W Areszcie Śledczym w Elblągu skazani samodzielnie piorą swoją odzież w dodatkowej pralni, w celach mają składane suszarki. Pewne problemy są z maskowaniem sfer intymnych w kącikach sanitarnych. Takie, m.in spostrzeżenia poczynili przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich podczas wizytacji.


Areszt Śledczy w Elblągu znalazł się pod lupą Rzecznika Praw Obywatelskich, tak jak około 50 innych placówek na Warmii i Mazurach.

Naszym zadaniem nie jest wytykanie błędów, ale wspólne dochodzenie do tego, by prawa skazanych były skrupulatnie przestrzegane

- podkreśla dyrektor Przemysław Kazimirski z biura RPO.

Jest on w pełni uznania dla pracowników Aresztu Śledczego za zastosowanie innowacyjnych rozwiązań, raczej nieczęsto stosowanych gdzie indziej, m.in. dodatkowa pralnia, gdzie skazani piorą swoje rzeczy.

składane suszarki  w celach. To niewielki wydatek, a duże udogodnienie. Nie ma takich wymogów, a w celach przejściowych (pierwsza cela do jakiej trafiają skazani z wolności) są broszury dotyczące zagadnienia mediacji w polskim prawie karnym

- wylicza dyr. Kazimirski.
Jednak zwraca on uwagę na uchybienia, typowe dla tego typu placówek.

Podczas transportu skazanych do szpitala, na proces używają oni przeważnie więziennej odzieży. Zgadzam się, są przypadki, gdy jest to konieczne, ale przeważnie tak nie jest

- przekonuje Kazimirski.

Zapytaliśmy o wyjaśnienie w Areszcie Śledczym.

W czasie przeprowadzania czynności procesowych, transportowania oraz w innych uzasadnionych wypadkach skazani osadzeni korzystają z własnej odzieży, bielizny i obuwia, chyba że są one nieodpowiednie ze względu na porę roku lub zniszczone albo jeżeli przemawiają przeciwko temu względy bezpieczeństwa. W nielicznych, innych przypadkach dyrektor Aresztu Śledczego w Elblągu zastosował się do zaleceń komisji

- argumentuje Anna Downar, rzecznik aresztu.

Jest też inna sprawa, również typowa dla placówek penitencjarnych.

Brakuje maskowania sfer intymnych w kamerze zainstalowanej w kąciku sanitarnym więźnia w celi monitorowanej

- mówi dyr. Kazimierski.

Ze względu na konieczność umieszczenia w tej celi osadzonego zagrożonego ryzykiem samobójstwa, zainstalowano w kąciku sanitarnym kamerę. Z powodu pośpiechu, w trakcie montażu nie ustawiono strefy prywatności. Zaobserwowano to, w chwili kontroli z biura RPO. Natychmiast wprowadzono przedmiotową strefę

- zapewnia Anna Downar.

Podobnie rzecz się miała z brakiem osłony kącika sanitarnego w celi izolacyjnej.

We wszystkich celach wieloosobowych kąciki sanitarne wyodrębnione są z ogólnej części celi i nie posiadają możliwości wglądu poprzez wizjer z korytarza. Wyjątek stanowiła cela przeznaczona do wykonywania kary umieszczenia w celi izolacyjnej, gdzie kącik ten nie został wyodrębniony

- przyznaje Anna Downar.

Już dokonano stosownych zmian.

Zamontowano wewnątrz celi przesłonę, którą osadzony samodzielnie zasłania wizjer, na czas załatwiania potrzeb fizjologicznych. W celi izolacyjnej zainstalowana jest kamera, której obraz z maskowaniem stref intymnych, przekazywany jest na stanowisko monitoringu jednostki

- wyjaśnia pani rzecznik.

Nie oznacza to, że osadzony nie jest kontrolowany.

Ze względu na obecny brak możliwości technicznych, uruchomienia dodatkowego podglądu obrazu przez oddziałowego, został on wyposażony w telefon przenośny, dzięki czemu, kontaktując się z funkcjonariuszem pełniącym służbę na stanowisku monitoringu jednostki, może pośrednio ustalić przyczynę zasłonięcia wizjera oraz charakter wykonywanych przez osadzonego czynności

- tłumaczy Anna Downar.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%