Tak informuje nas nasz czytelnik, który wskazuje, że choć nowa sygnalizacja świetlna na ul. 12 lutego miała być wzbudzana przez pieszych, to tak nie działa. Nawet gdy nie ma pieszych przy przejściu, światła potrafią zatrzymać samochody czerwonym światłem.

- Chciałem Was prosić o poruszenie kolejnego problemu związanego z niewłaściwie działającą sygnalizacją świetlną w Elblągu. Chodzi tym razem o nowe światła na świeżo wyremontowanej ul. 12 Lutego. Nie działają one tak jak powinny. Zgodnie z założeniem, miała to być typowa sygnalizacja świetlna, wzbudzana przez pieszych, tzn. światła powinny się zmieniać jedynie wtedy, kiedy jakiś przechodzień zasygnalizuje chęć skorzystania z przejścia poprzez wciśnięcie przycisku – pisze Maciej, nasz czytelnik. - I nawet przez jakiś czas tak te światła funkcjonowały. Niestety obecnie, od długiego czasu, już tak nie jest. Światła dla samochodów co kilkadziesiąt sekund zmieniają się na czerwone nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego pieszego i nikt nie wcisnął przycisku! Przez jakiś czas świecą wtedy wszędzie czerwone światła (zarówno dla kierowców, jak i dla pieszych), po czym z powrotem zapala się zielone dla samochodów. Jest to problemem zwłaszcza w godzinach wieczornych. W dzień ruch pieszych jest tutaj spory, i w zasadzie cały czas ktoś z tego przejścia korzysta. Za to wieczorem jadące samochody muszą się tu niestety co jakiś czas zatrzymywać pomimo braku pieszych, zupełnie nie wiadomo po co.

Z tym problemem zwrócimy się do Urzędu Miejskiego. Odpowiedź opublikujemy na łamach elblag.net.