Szczypiornistki z Brązu! Start Elbląg na podium Mistrzostw Polski! (+ foto)
fot. Maciej Markowski
"Chwilo trwaj! Jesteś piękna"! Tylko takie słowa są w stanie oddać euforyczne, ekstatyczne szczęście, które dzisiejszego popołudnia eksplodowało w Hali Sportowo-Widowiskowej w Elblągu! Po 17 latach suszy, po 17 latach od ostatniego ligowego sukcesu, drużyna dowodzona przez Andrzeja Niewrzawę sięgnęła marzeń i zdobyła medal Mistrzostw Polski w piłce ręcznej. Arcydramatyczne spotkanie z ustepującymi mistrzyniami z MKS-u Lublin zakończone zwycięskim remisem 26:26, będzie zapisane złotymi (nie brązowymi wbrew pozorom) zgłoskami jako jeden z najważniejszych momentów w najnowszej historii Startu Elbląg! Nikt dzisiaj spać nie pójdzie, a na pewno nie elbląskie piłkarki, które po dwóch ostatnich sezonach, które zakończyły tuż za podium, w końcu przechytrzyły Historię i ubiegły drużynę sukcesywnie plasującą się w najlepszej trójce w kraju od sezonu 1994/1995! Analizy są zbyteczne, ponieważ można powiedzieć tylko: DZIĘKUJEMY!
Żeby najlepiej zobrazować sobie, ile czasu upłynęło od ostatniego medalu dla elbląskiego klubu, najlepiej uzmysłowić sobie, że gdy Start sięgał po brąz w sezonie 1999/2000, jego obecna obrotowa Aleksandra Stokłosa stawiała dopiero swoje pierwsze kroki... na tym świecie! Dzisiaj sama zdobywa trofea ze swoją nową drużyną, do której dołączyła ledwie przed rozpoczęciem tegorocznych rozgrywek. Ten mecz miał jednak dużo więcej smaczków i podtekstów. Najwięcej ten sukces znaczy jednak dla kapitan zespołu Joanny Wagi, dla której to z pewnością największe osiągnięcie w dotychczasowej karierze sportowej, ale z pewnością nie ostatnie. Już za chwilę dorobek jej i wszystkich pracowników klubu może się powiększyć o kolejną paterę, gdyż Start zagra jeszcze o Puchar Polski z Zagłębiem Lubin w... Lublinie.
W Lublinie, gdzie od sezonu 1994/1995 zawsze był kruszec. To wtedy rodził się wielki Montex, który na dekady zdominował polski kobiecy szczypiorniak (ostatnim mistrzem przed hegemonicznym okresem lublińskiego handballu był właśnie Start Elbląg - sezon 1993/1994) aż do teraz. Po 23 latach sukcesów i zaszczytów MKS po raz pierwszy mógł zostać z niczym, a pojedynek z elblążankami był kwestią nie tylko pozytywnego zakończenia przeciętnego jak na możliwości klubu z Lublina sezonu, ale sprawą honorową. Selgros przegrał w bieżących rozgrywkach w zasadzie wszystko, co było do wzięcia. Najpierw w koszmarnym stylu odpadł z zupełnie nieznaną włoską ekipą Indeco Conversano i nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzyń, następnie zakończył rundę zasadniczą Superligi na czwartym miejscu, a pomimo tego, że finał Pucharu Polski został wyznaczony na stolicę Lubelszczyzny, nie zdołał przejść właśnie Kram Startu w półfinale i pożegnał się z turniejem. Ostatnią nadzieją na to, ażeby tego sezonu nie uznać straconym, było pokonanie Kram Startu i wywiezienie z Elbląga brązowego medalu Mistrzostw Polski. O tym z pewnością marzyła była zawodniczka elbląskiego zespołu Sylwia Matuszczyk, która zmieniła otoczenia właśnie na Selgros ze sporymi zapewne oczekiwaniami, które mogły prysnąć w trakcie nadchodzących 60 minut (kołowa padła jak się zdaje ofiarą sportowej ironii losu).
Gospodynie z kolei za wszelką cenę chciały uniknąć traumatycznego czwartego miejsca w lidze, które prześladowało je od dwóch sezonów - dwóch bardzo dobrych sezonów. W tym celu nie mogły swoim koleżankom pomóc Aleksandra Dankowska oraz Aleksandra Kwiecińska, ale już mecz w Koszalinie kolejkę wcześniej pokazał, że Andrzej Niewrzawa dysponuje dobrze zrównoważoną kadrą i jeśli nawet brakuje Magdy Balsam - jest kilka piłkarek, które są w stanie zniwelować stratę. Wygrana z Energą na kolejkę przed końcem ligi pozwoliła Startowi przeskoczyć swoje najbliższe przeciwniczki i usadowić się na trzecim miejscu z punktem przewagi. To oznaczało, że nawet w przypadku remisu, elblążanki założą na swoje szyje medale. Kult "zwycięskiego remisu" w Polsce istnieje co najmniej od roku 1973 i ma silne tradycje w krajowym sporcie, jednak w szczypiorniaku zdarza się stosunkowo rzadko. Piłkarki z Elbląga nie mogły jedynie przegrać, ponieważ to było gwarantem końcowego triumfu.
Tego dnia wszystkie drogi prowadziły do obiektu przy al. Grunwaldzkiej, która już dawno nie widziała takich tłumów - nawet jak na standardy piłki ręcznej kobiet, która ściąga stałą liczbę kibiców. Znakomicie skalkulowaną decyzją było udostępnienie tego wydarzenia bez wprowadzania opłaty - nie dlatego, że piłkarki Startu nie są tego warte, ale dlatego, że są dobrem ogółu i taka promocja może tylko zwiększyć ich wartość. Prawie półtora tysiąca osób zajęło krzesełka na trybunach, ale być może nie wszyscy uświadamiali sobie w tym momencie, że po raz ostatni widzą w oficjalnym meczu w Elblągu Ewę Andrzejewską, która po sezonie zmienia klimat na nieco bardziej śródziemnomorski i przenosi się na południe Francji, aby grać w ekipie z Tulonu. Na meczu byli również członkowie ekipy filmowej Discovery Channel, którzy przygotowywali sportowy dokument pt. "Barwy", którego głownym tematem ma być fenomen kibicowania. Jego głównym aktorem miał zostać Przemysław Cegielski, ale była to przede wszystkim doskonała sposobność, aby zademonstrować całej Polsce, ale być może i za jej granicami, jak wygląda więź na linii fani - klub, zawodniczki etc.
Kram Start Elbląg - MKS Selgros Lublin 26:26 [15:11]
KSE: Szywerska, Powaga, Klarkowska - Lisewska 7, Balsam 5, Stokłosa 4, Andrzejewska 3, Jędrzejczyk 3, Waga 2, Muchocka 2, Hawryszko, Grobelska, Gerej, Świerżewska, Szopińska.
Trener: Andrzej Niewrzawa.
To jeszcze nie koniec tego pasjonującego sezonu w wykonaniu naszych brązowych medalistek, ponieważ do rozstrzygnięcia pozostało, kto sięgnie po Puchar Polski. W szranki ze Startem staną zdobywczynie srebra w tegorocznych rozgrywkach, czyli piłkarki Zagłębia Lubin. Mecz odbędzie się w Lublinie 20 maja o godzinie 17:45.
Pozostałe wyniki grupy mistrzowskiej:
Vistal Gdynia 24:22 Metraco Zagłębie Lubin
Pogoń Baltica Szczecin 31:24 Energa AZS Koszalin
MISTRZ POLSKI: Vistal Gdynia
WICEMISTRZ POLSKI: Metraco Zagłębie Lubin
III MIEJSCE: Kram Start Elbląg
IV MIEJSCE: MKS Selgros Lublin
V MIEJSCE: Pogoń Baltica Szczecin
VI MIEJSCE: Energa AZS Koszalin
Kadra brązowych medalistek sezonu 2016/2017:
Alicja Klarkowska
Klaudia Powaga
Sołomija Szywerska
Aleksandra Stokłosa
Aleksandra Dankowska
Daria Gerej
Dominika Hawryszko
Magdalena Balsam
Magdalena Szopińska
Dominika Grobelska
Sylwia Lisewska
Ewa Andrzejewska
Aleksandra Kwiecińska
Paulina Muchocka
Patrycja Świerżewska
Aleksandra Jędrzejczyk
Joanna Waga
Sztab szkoleniowy:
Andrzej Niewrzawa
Justyna Stelina
Krzysztof Garczarczyk
Zamiast tekstowej relacji z wydarzeń na parkiecie odsyłamy do całego spotkania transmitowanego przez telewizję klubową StartTV. Przeżyjmy to jeszcze raz!