Miasto zaczyna być coraz bardziej niedostępne. Nie dla inwestorów, ale dla mieszkańców. Pojawiają się coraz to nowe osiedlowe szlabany. Zagradzają wjazd na parking dla nieuprawnionych, szukających wolnego miejsca na samochód. Niedawno zainstalowano nowy, znajdujący się przy wjeździe na ulicę Mączną, z którego korzystają nie tylko tamtejsi lokatorzy.

Wjazd od strony ul. Giermków jest jedynym wjazdem na teren osiedla. Dojazd został zablokowany szlabanem, ponieważ zmieniono status drogi na drogę wewnętrzną. Mieszkańcy mają teraz do swojej dyspozycji parking bez nieproszonych chętnych. Z tej ulicy jednak nie korzystają wyłącznie mieszkańcy. Oprócz tego znajdują się tam różne firmy, przyjmujące swoich dostawców.

Oprócz tego jest to jedyna droga do tamtejszego przedszkola. W takiej sytuacji rodzice, pracownicy, dostawcy muszą korzystać ze szlabanu. Placówka została wcześniej powiadomiona o zmianach ale nie miała wpływu na budowę szlabanu do jedynego wjazdu na teren osiedla przy ul. Mącznej. Musiała wystosować informację do rodziców by zakupili sobie odpowiednie piloty do obsługi tego zabezpieczenia. Do godziny 9.00 można bezpłatnie parkować przy Giermków jednak potem trzeba płacić.

Na dodatek w taki sprzęt musieli wyposażyć się pracownicy tego przedszkola. Cena pilotów dla mieszkańców to 50 zł jednak dla pozostałych chętnych 70. Tymczasem, jak komentują wjeżdżający na teren, którzy nie są lokatorami, cena jest przesadzona. Na dodatek by otworzyć szlaban trzeba znajdować się blisko terminala, albo wychodzić na zewnątrz z pilotem, ponieważ ten system nie jest obsługiwany z daleka. To niemały problem dla miejscowych.