Szpital Miejski w Elblągu rozpoczął badania nad lekiem przeciwko COVID-19
fot. elblag.net/archiwum
W elbląskim Szpitalu Miejskim trwają już badania nad amantadyną. Prowadzi je Górnośląskie Centrum Medyczne, a wspierać ma 20 placówek. Jedną z nich jest elbląski szpital. To część ogólnopolskiego projektu, która ma odpowiedzieć na pytania o skuteczność tego preparatu w walce z COVID-19.
Badania są efektem obserwacji dokonanych przez Włodzimierza Bodnara, pochodzącego z okolic Pieniężna lekarza, który jako pierwszy zaczął stosować amantadynę w leczeniu skutków koronawirusa.
– Celem jest pokazanie, czy faktycznie ta amantadyna działa. Do tej pory nie ma takich badań, które by odpowiedziały na pytanie, czy faktycznie jest to lek, który możemy stosować w tym zakażeniu – mówi Wioletta Śpiewak-Kozak, pulmunolog, Szpital Miejski im. Jana Pawła II w Elblągu.
Według planu badania kliniczne powinny ruszyć w pierwszych dniach kwietnia. Uczestniczyć w nich będzie grupa ponad 20 pełnoletnich pacjentów. W tej chwili w szpitalu miejskim w Elblągu leczonych jest ponad 150 pacjentów z całego województwa warmińsko-mazurskiego. Z 15 respiratorów zajętych jest teraz jedenaście.
W leczeniu chorych stosowane są wszystkie dopuszczone metody i leki. Na skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19 już rok temu zwrócił uwagę Włodzimierz Bodnar. Mieszkający w Przemyślu, ale pochodzący z okolic Pieniężna pulmonolog zastosował ją na sobie, a następnie na 3 tys. pacjentów. Jak mówi z bardzo dobrym skutkiem.
– Jest to lek znany i bardziej przebadany od jakiegokolwiek leku. Jest w użyciu od dziesiątek lat. Nie znamy niepożądanych następstw po jego stosowaniu, dlatego nie byłoby żadnych przeszkód, żeby wprowadzić ten lek do leczenia COVID-19 – tłumaczy Bodnar.
Amantadyna jest znana od ponad pół wieku, gdy była stosowana do zwalczania wirusa grypy typu A, a następnie objawów schorzeń neurologicznych.
– Amantadyna hamuje replikę wirusa. Czyli jest lekiem stricte przyczynowym. Eliminuje wirusa, czyli główny patogen, który powoduje tę chorobę. To jest rzecz najważniejsza, bo mówimy o leczeniu przyczynowym, a nie objawowym – dodaje Bodnar.
Badanie skuteczności leku uzyskało akceptację, a tym samym finansowanie Agencji Badań Medycznych. Badania będą prowadzone metodą tak zwanych ślepych prób, z zastosowaniem placebo. Badanie powinno zakończyć się 30 kwietnia.
Oczekiwania na sukces są duże.
– Sukces będzie, jak ludzie przestaną umierać w Polsce. To jest główne credo moich działań oraz mojego powołania, jako osoby, która leczy tych ludzi – podsumowuje pulmonolog.
Źródło: TVP