Tak wygląda nowy Mercedes-Benz SL (R231)!
Nowy Mercedes SL kazał na siebie długo czekać. Wreszcie wiemy coś więcej o nowym aucie i znamy jego wygląd. No właśnie, prezencja nowego Mercedesa będzie chyba najczęstszym powodem rozmów o nim.
Poprzedni model (R230) produkowany jest już od ponad 10 lat i ulegał przez ten czas mniejszym bądź większym zmianom optycznym. Dwie poważniejsze modernizacje miały miejsce w roku 2006 i 2008 (przy tej ostatniej zmieniono przednie reflektory, co początkowo wzbudziło spore kontrowersje).
Duże poruszenie budzi też nowy Mercedes SL. Właściwie chodzi o jego wygląd zewnętrzny. Jednym na pewno się spodoba, a innym pewnie nie. Moim skromnym zdaniem nowy roadster-coupe ze Stuttgartu ma złe proporcje.
Pokrywa silnika wydaje się zbyt płaska, a przednie światła za duże. Niektórzy twierdzą, że światła są niczym oczy żaby. Mnie się wydaje, że przednia część SL-a jest za mało muskularna, a z kolei tylna zbyt utuczona. Nie będę jednak się przy tym upierał, bo być może po prostu ujęcia zaproponowane przez fotografów nie są najlepsze.
Wnętrze Mercedesa to oczywiście klasa sama w sobie, a spasowanie elementów z pewnością będzie najwyższych lotów.
Nowy wóz będzie około 140 kg lżejszy od swojego starszego brata. Jest to zasługa zwiększenia ilości aluminium użytego do budowy auta oraz zastosowania hydroformowania kształtowników (czyli nadawania kształtów elementom za pomocą cieczy tłoczonej pod wysokim ciśnieniem przez formę – rozwiązanie znane m.in. z obecnie produkowanego Chevroleta Corvette).
Przy tym wszystkim udało się osiągnąć o 20% większą sztywność nadwozia. Do tego dołożono jeszcze ramę dachu ze stopów tytanu, która ma wagę o 6 kg mniejszą od masy ramy w starszym wozie.
Na początku Mercedes-Benz SL będzie dostępny w dwóch wersjach silnikowych: 350 i 500. SL 350 będzie wyposażony w jednostkę napędową V6 o objętości skokowej 3,5 l, która generuje 306 KM mocy i 370 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu motorowi stuttgartczyk do setki ma się rozpędzać w 5,90 s, a przy tym na 100 km zużywać 6,8 l paliwa.
Druga jednostka napędowa to potężne V8 z dwiema turbosprężarkami legitymujące się mocą maksymalną 435 KM i szczytowym momentem obrotowym 700 Nm (bez 1 Nm). Mercedes-Benz SL 500 będzie przyspieszał od 0 do 100 km/h w 4,60 s i osiągał prędkość maksymalną ograniczoną elektronicznie do 250 km/h.
Wszystkie szczegóły poznamy dopiero 9 stycznia 2012, kiedy nastąpi oficjalna premiera nowego SL-a na targach NAIAS. Już teraz wiemy, że dostępne będą pakiety stylistyczne AMG (co widać na niektórych zdjęciach).
autokult.pl