Tankował paliwo na stacjach i uciekał
fot. KMP Elbląg
Wczoraj w ręce policjantów kryminalnych wpadł 32-letni Tomasz K., który trzykrotnie dokonał kradzieży paliwa na elbląskich stacjach benzynowych. Mężczyzna za każdym razem podjeżdżał samochodem osobowym pod dystrybutory z paliwem, tankował olej napędowy i uciekał. Wykorzystywał do tego kradzione tablice rejestracyjne. W więzieniu spędził już 10 lat za kradzieże samochodów. Teraz grozi mu kolejne 5 lat pozbawienia wolności.
- Tomasz K. poruszał się po mieście pożyczonym od siostry vw passatem. Na potrzeby swoich działań ukradł dwa komplety tablic rejestracyjnych z przypadkowych aut – informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP Elbląg.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce 24 października br. przy Placu Grunwaldzkim w Elblągu. Tam podjechał pod dystrybutor, zatankował 174 litry w zbiornik oraz plastikowe pojemniki i odjechał nie płacąc. Kolejna kradzież miała miejsce 5 dni później przy Alei Grunwaldzkiej. Wybrał już inną stację. Tam wlał do zbiorników 118 litrów oleju napędowego i odjechał. Kolejne przestępstwo dokonał 8 listopada również w jednej z samoobsługowych stacji paliw. Tym razem przy ulicy Płk. Dąbka w Elblągu. Wówczas zatankował 157 litrów paliwa i uciekł. Skradziony olej napędowy sprzedał pokątnie za połowę jego wartości.
Okazało się, że mężczyzna wcześniej był karany i odbywał wyrok 10 lat pozbawienia wolności za kradzieże samochodów. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.