Dzisiaj ulicami Elbląga miał przejść Strajk Żywności w wykonaniu przedszkolaków i uczniów. Niestety pogoda nie dopisała, przez co przemarsz został odwołany. Warto jednak zastanowić się czy Światowy Dzień Żywności wpływa na naszą świadomość, ile jedzenia marnujemy.

Każdego roku, w obchody święta włączają się przedszkola i szkoły. Podejście, aby uświadamiać dzieci o szacunku do jedzenia jest działaniem długofalowym. Wychowanie przyszłych pokoleń kształtując w nich z prawidłowe podejściem daje szansę, że coraz mniej jedzenia będzie trafiać do śmietników. A wbrew powszechnej opinii jest z tym jest ogromny problem.

Pomimo iż w wielu polskich rodzinach występuje bieda, a dzieci są niedożywione, u innych jedzenie i tak trafia do śmietnika. W sumie w kraju wyrzucamy około 2 milionów ton jedzenia rocznie! Według prezesa Federacji Polskich Banków Żywności, moglibyśmy wyżywić tym 2 miliony ludzi.

Kolejną szokująca liczbą jest 60 procent - taka część naszego społeczeństwa przyznaje się do tego, że marnuje żywność. Skoro przyznają się do tego świadomie, to znaczy że co jest nie tak. Powodów dla tej sytuacji jest wiele.

Jedną z nich, a za razem podstawową jest fakt, że kupujemy za dużo. Zdecydowanie więcej, niż potrzebujemy. Najlepiej jest wcześniej racjonalnie planować zakupy. A zdecydowanie jeszcze lepiej jest pójść na zakupy, kiedy nie jesteśmy głodni. Psycholodzy już wielokrotnie potwierdzili w badaniach, że będąc głodnymi kupujemy zdecydowanie więcej niż w rzeczywistości potrzebujemy.

Ponadto warto sprawdzać, czy jedzenie które przechowujemy nie ma zbliżającego się terminu jego trwałości. W ten sposób unikniemy przeterminowania produktów, które zwykle trafiają do śmietnika. Do tego dochodzi również mądre przyrządzanie posiłków – w ilości takiej, aby zjeść wszystko. A jeżeli już zostaje, należy je wykorzystać przy następnym posiłku – np. kolejnego dnia.

Jest też kolejna przykra informacja – w minionym, 2014 roku banki żywności wydały 47 tysięcy ton produktów i półproduktów, które otrzymały osoby potrzebujące. Pokazuje jak dużo osób jest głodnych i potrzebuje wsparcia w formie jedzenia. Wśród tych osób są m.in. bezdomni, rodziny wielodzietne, osoby starsze i niepełnosprawni.

Zdarza się Wam wyrzucać jedzenie? Najcześciej z jakiego powodu?