› inwestycje komercyjne
13:25 / 13.08.2015

Tereny przy ul. Pilawskiej mają nowego właściciela

Tereny przy ul. Pilawskiej mają nowego właściciela

fot. Bartłomiej Ryś

W lutym 2014 roku poruszyliśmy temat porzuconej inwestycji na ulicy Piławskiej. Zdjęcia, które wtedy wykonaliśmy pokazywały jedno – to bardziej legowisko dzikich zwierząt i bezdomnych, niż niegdyś prężnie działająca firma meblowa. Syndykowi udało się sprzedać to miejsce, a dziś już trwają pierwsze prace remontowe.

Co stało się ze spółką MMI CHC, która zajmowała się produkowaniem i eksportem mebli skrzyniowych? Udało nam się dotrzeć do archiwalnego artykułu Gazety Olsztyńskiej, w którym czytamy, że wnioski o upadłość składały WSZYSTKIE spółki z „MMI” w nazwie.

(…) Podobne nastroje od kilku dni panują we wszystkich fabrykach mebli na Warmii i Mazurach, należących do grupy Schiedera, która ogłosiła bankructwo po ujawnieniu oszustw w bilansach finansowych holdingu i aresztowaniu jego właściciela. Padają, jedna po drugiej składając wnioski o upadłość. Prócz fabryki w Nowym Mieście Lubawskim zrobiły to już spółki: MMI Sleeping w Biskupcu, MMI CHC w Bartoszycach, Szczytnie i Elblągu.

We wszystkich spółkach łącznie pracowało ponad 4 tysiące osób. Tytuł wspomnianego artykułu brzmi: „Czy syndyk uratuje, czy zlikwiduje kilka tysięcy miejsc pracy?”. Dziś już wiemy, że, niestety, nie udało się uratować ani pracowników, ani terenu byłej fabryki.

W lutym informowaliśmy, że syndyk masy upadłościowej cały teren wystawił do sprzedaży za prawie 1.1 mln zł. Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego poinformował, że syndykowi udało się doprowadzić do transakcji w czerwcu 2014 roku.

Kim jest nowy inwestor? Pomimo wielu prób nie udało nam się skontaktować telefonicznie bądź mailowo z syndykiem, który zarządzał terenem po upadłej spółce MMI CHC. Mierzejewski zaznaczył, że UM nie pośredniczył w sprzedaży bądź dzierżawie tego terenu.

Nowy inwestor już zaczął pierwsze prace: remontuje dachy, sprząta cały teren, przed boczną bramą jest postawiona przyczepa kempingowa, a w środku ochroniarz. Cieszy oko fakt, że wreszcie „coś” tam się dzieje.

Do tematu tej inwestycji powrócimy w najbliższym czasie, kiedy uda nam się skontaktować z nowym właścicielem.

Źródło cytatu: Gazeta Olsztyńska

Poniżej archiwalna galeria zdjęć.

7
1
oceń tekst 8 głosów 88%

Powiązane artykuły

Porzucona inwestycja na ul. Piławskiej. Właściciel upadającej spółki sprzedaje tereny

12.02.2014 komentarzy 7

Straszą swoim wyglądem, ale z drugiej strony przyciągają wielu spacerowiczów. Tereny starych fabryk przy ul. Piławskiej są bardzo duże, trudno znaleźć...

Zdjęcia ilość zdjęć 51