"Testowanie" aut przez "mechaników" na Modrzewinie zakończyło się mandatami
fot. KMP Elbląg
Mowa tu dokładnie o elbląskiej „Modrzewinie” i prowadzącej na nią właśnie pod górę ulicy Jana Pawła II. A czemu i skąd mechanicy? Trzech kierujących kontrolowanych w ciągu ostatniej doby przez policjantów „testowało” po naprawie samochód. Każdy z nich przyznał, że jest mechanikiem samochodowym i… sprawdza auto.
Pierwszy z zatrzymanych to 33-latek, który rozpędził swoje audi do 139 km/h w miejscu (ulica Jana Pawła II), gdzie jest ograniczenie jedynie do 50 km/h. Drugi z mężczyzn to 39-latek poruszający się mercedesem, który też przyznał, że jest mechanikiem a jechał z prędkością 101 km/h. Trzeci „mechanik” również kierował mercedesem a zmierzona przez policjantów prędkość 49-latka to 104 km/h.
W pierwszym przypadku policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie w dwóch pozostałych oprócz zatrzymania prawa jazdy ukarano mandatami w wysokości 1500 złotych.
- Na tą chwilę zakończono testy naprawionych samochodów na Modrzewinie, przynajmniej przez wspomnianych trzech „mechaników” i przynajmniej na 3 miesiące, bo na tyle zatrzymano popełniającym wykroczenie prawa jazdy - informuje nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.