The Blues Station w Pubie Sąsiedzi
fot. Grzegorz Laudański
I zagrali. Zagrali na pewno magicznie, niestandardowo, poderwali zebraną publiczność. The Blues Station wystąpił w Pubie Sąsiedzi – zostali uznani za najlepszy zespół coverującego Dżem. W tym stwierdzeniu nie ma ani krzty kłamstwa. Zobacz zdjęcia.
Cały wieczór przebiegł bardzo spokojnie. Co prawda nie było takiej ilości osób, jak w przypadku np. koncertów hip-hopowych, ale trzeba to sobie otwarcie powiedzieć, że rytmy bluesowe nie są tak popularne, jak inne style muzyczne – zwłaszcza w Elblągu. Ci, którzy przybyli tego wieczoru do Pubu Sąsiedzi, mogli usłyszeć głos Leszka „Pikadora” Kluba – głosu niebanalnego, rzeczywiście bardzo zbliżonego do oryginalnego głosu Ryśka Riedla.
Razem z nim zagrali: Artur "Sień" Zakrzewski - gitara Tomek "Topola" Topolewski - perkusja Leszek "Pikador" Kluba - vocal Andrzej "Bartek" Bartkowski - bass Marcin "Wac" Gołdon - gitara Wojtek Wiśniewski - instr. klawiszowe. Jako support wystąpił Marek Ewertowski, elbląski muzyk, któremu klimaty bluesowe są bardzo bliskie.
Cały wieczór, jak zwykle w Sąsiadach, był po prostu świetny. Zebrani goście, w tym nasza redakcja, świetnie się bawili. Wyjątkową rzeczą w tym miejscu jest bliskość publiczności z artystami. Między innymi dlatego to miejsce przyciąga takie rzesze ludzi w przeróżnym wieku.