Po dość długiej przerwie organizatorzy zapowiadali, że ten spot będzie największym w tym roku. Nie spodziewali się, że będzie największy... ale w historii całej Nocnej Jazdy! Na parkingu przy Grunwaldzkiej pojawiło się przeszło 400 aut.

Na facebook'owe wydarzenie zapisało się 900 osób. Organizatorzy i zarazem inicjatorzy całej akcji przyznali, że nie spodziewali się, iż ta liczba rzeczywiście zostanie osiągnięta. Na parking przy Grunwaldzkiej ciężko było wjechać, nie wspominając o miejscu do parkowania. Duża w tym zasługa gości z innych miast: Trójmiasta, Ostródy, Pasłęka, Braniewa i innych okolicznych miejscowości.

Naprawdę było na co popatrzeć. Spot obfitował w auta zwykłe, niezwykłe, obniżone i terenowe, podświetlone, z kapitalnym zestawem audio. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że przyjeżdżając na spot Nocnej Jazdy naprawdę jest „na czym zawiesić oko”.

Łącznie pojawiło się około 400 aut. Osób – kilka razy więcej. Około 23 kolumna ruszyła na przejazd przez miasto, ale i również poza nim. Sympatycy motoryzacji dojechali aż do Suchacza, tam zawrócili i zakończyli spotkanie przy ognisku w Bażantarnii.

Niestety, nie odbyło się bez przykrych incydentów. Jeden z kierowców z Elbląga podczas jazdy w kolumnie nie zachował odległości od poprzedzającego go pojazdu i najechał na bmw należące do gościa z Trójmiasta. Te natomiast uderzyło w subaru. Jak przyznają sami organizatorzy – żadna ilość aut „pomocniczych” nie zastąpi rozsądku za kółkiem.

Fakt jest natomiast jeden – Nocna Jazda Samochodem Elbląg to już nie tylko spotkania. To społeczność, która aktualnie skupia wokół siebie kilkaset osób.

Zapraszamy do galerii zdjęć z tego wydarzenia. Film wkrótce!