Ten krótki komentarz chciałbym dedykować wszystkim redakcjom i dziennikarzom, którzy pisali o finale (a właściwie jego braku) Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To właśnie dzięki naszym i Waszym publikacjom politycy zwrócili na to uwagę. Pozostaje pytanie – czemu nikt nie pomyślał o tym szybciej?

Odnoszę, być może mylne, wrażenie, że o stałych, elbląskich imprezach takich jak Sylwester Miejski tudzież wspomniany WOŚP zapomniało się. Nie chcę tutaj poruszać tematów politycznych, bo nawet jeżeli jest to wina byłego Prezydenta Wilka, to jego czas już minął, basta. Faktem jest, że to właśnie nasza redakcja zapoczątkowała tematy związane z obydwiema imprezami.

To jednak nie czas na przechwałki – to czas gratulacji. A w tym miejscu chciałbym je wyrazić w stosunku do wszystkich elbląskich redakcji. Wszystkich, bo wszystkie media podjęły oba tematy. To dzięki Waszej pracy, Waszej determinacji w doszukiwaniu się szczegółów problemu politycy zwrócili uwagę na WOŚP. Wnioskuję, że było to na zasadzie „stary, o kurczę, zapomnieliśmy o kasie na Orkiestrę!”.

To po publikacjach w mediach Witold Wróblewski podjął działania zmierzające do utworzenia sztabu w Elblągu. Po pierwszych doniesieniach mogliśmy domyślić się, że mu się uda. Nowe stanowisko, pierwsze dni działania – musiał pokazać się z dobrej strony. I to się udało.

Liczę na to, że w przyszłości, w ważnych dla Elbląga sprawach elbląskie media również przekroczą pewną granicę i połączą się, aby osiągnąć wspólny sukces. Być może to moje, młode, utopijne myślenie. Ale nadzieję zawsze warto mieć.

#ponadpodziałami